Dość długo męczyłam to pudełko, ale nareszcie skończyłam. Jestem pełna podziwu dla wszystkich, którym udaje się przykleić serwetkę w środku bez zmarszczek- moja jest "po przejściach", ale patyną, a potem lakierem udało mi się co nieco zatuszować. Lakierowane tak jak lubię - góra błyszcząca, dół i środek-matowe.
Dziś u mnie trochę słońce przebija się przez chmury, więc życzę Wam słonecznego popołudnia. :)))))
bardzo mi się podoba, szczególnie piękne wykonanie i góra bez smug :)
OdpowiedzUsuńLusi świetne zrobiłaś pudełeczko,ja zawiesiłam na razie decu :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa górka :)
OdpowiedzUsuńNo,no, błyszcząca góra jest olśniewająco błyszcząca. Śliczne pudełko !!!
OdpowiedzUsuń