Witajcie noworocznie! Życzę Wam dobrego twórczego roku :))) Od dłuższego czasu (po remoncie) chciałam wrócić do mojej decu-twórczości, ale jakoś słabo mi wychodziło. I w końcu w nowym roku zawzięłam się i w końcu coś się wykluło. W zasadzie to jest praca bardzo, bardzo dawno temu zaczęta i odłożona... ale nadszedł jej czas. Szkatułka powstawała w odwrotnej kolejności - najpierw był szablon, potem do niego dobierałam serwetkę.
Przyroda odpoczywa zimowo, a mnie też styczeń mija spokojnie, trochę leniwie, a trochę w ruchu na biegówkach. U nas zima jest dość kapryśna - to dosypuje śniegu, to znów jest odwilż, i znowu miecie śniegiem. Lubię patrzeć jakie wzory śniegowe powstają na szybach.
Pozdrawiam Was zimowo, Lusi.