Na czerwcowym spotkaniu u Kitki Olinta uczyła nas robić ikony. Od Olinty dostałam motyw ze św. Mikołajem, który świetnie pasował do mojej dechy. Boki delikatnie pozłociłam folią w rolce, a aureola jest ozdobiona folią w płatkach. Złocenia są zabezpieczone lakierem do złoceń, reszta pokryta woskiem.
No i doczekałam się większej ilości zdjęć tego cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńAle i tak uważam, że "na żywo" święty Mikołaj na tej pięknie pozłoconej i postarzonej desce wygląda o nieeebo lepiej! :)
Buziaki, Lucynko!
No widzisz, doczekałaś się :)))
UsuńBardzo ładnie poradziłaś sobie z tematem ... i złocenia takie akuratne :)
OdpowiedzUsuńDzięki, też jestem bardzo zadowolona z tej ikony!
Usuńsuper:))))
OdpowiedzUsuńto teraz jeszcze musisz ją na żywo zobaczyć :)))))
UsuńMikołaj dopiero u Ciebie wygląda jak prawdziwy święty! ;)
OdpowiedzUsuńAle prawda jest taka, że gdyby nie Twoja decha to ta ikona by tak ładnie nie wyszła.
Pasuje do świętego jak na miarę ciosana! ;)
Bo ta decha czekała na ten motyw i vice versa ;))))
Usuń