Szukaj na tym blogu

środa, 22 września 2021

Klimatyczny Dolny Śląsk

Rozpoczyna się jesień, na dodatek zimna i deszczowa jak dotąd, dlatego zapraszam Was na moją wakacyjną (sierpniową)  wyprawę.

Dolny Śląsk od dawna mnie zachwyca-jest tam niesamowita ilość miejsc, które kryją jakieś ciekawe obiekty, z często skomplikowaną historią, które oczywiście chciałabym odwiedzić! Za każdym razem coś zwiedzamy, poznajemy, ale wciąż mówimy "Następnym razem trzeba jeszcze pojechać tam... i tam...". Ciągle jeszcze wiele mamy tu do odkrycia :)

Tym razem podróż zaczęliśmy od Kościołów Pokoju znajdujących się w Świdnicy i Jaworze. Nazwa kościołów pochodzi od pokoju westfalskiego, który został zawarty w drugiej połowie XVII wieku na zakończenie wojny trzydziestoletniej.  Powstały 3 takie kościoły, ale do dziś zachowały się te dwa.  Są to największe drewniane budowle o funkcjach religijnych w Europie i oczywiście są na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Zostały wzniesione w technice szachulcowej. Zaskoczeniem dla mnie był przepych barokowych wnętrz, bo kościoły ewangelickie zazwyczaj charakteryzują się minimalizmem zdobniczym. Niesamowite jest to, że te wszystkie wspaniałe, kunsztowne ozdoby są wykonane z drewna!






Najbardziej uprzywilejowane rodziny miały własne loże, wśród których do najpiękniejszych i najokazalszych należy loża Hochbergów.




Ołtarz główny


A teraz Kościół Pokoju w Jaworze:






Jeszcze kilka zdjęć ze Świdnicy...


Bardzo lubię fotografować drzwi i bramy


Gotycka Katedra w Świdnicy



... i kilka z Jawora

Kościół św. Marcina


Ratusz


Kamieniczki przy Rynku


Następne zwiedzane przez nas miejsce to Zamek Czocha - bardzo licznie oblegany przez turystów. 
Znajduje się on nad Zalewem Leśniańskim, na Kwisie. Powstał w latach 1241-1247. Po drugiej wojnie światowej zamek Rosjanie oraz miejscowi okradli go z wszystkiego, co tylko można było zabrać. Do dziś zachowały się oryginalne żyrandole i bogato zdobiona boazeria w Sali Rycerskiej oraz kominek. W zamku odnaleziono kilka tajnych przejść. Jedno z nich znajduje się między regałami w bibliotece.

  





Byliśmy również w Świeradowie, gdzie w Domu Zdrojowym znajduje się Wieża Zegarowa o wysokości 46 metrów oraz najdłuższa na Dolnym Śląsku 
(80-metrowa) Hala Spacerowa. Wykonana jest z drewna modrzewiowego i są na niej piękne polichromie oraz witraże.






Przed Domem Zdrojowym można było zobaczyć kwitnącą agawę.


W Świeradowie jest również kilka fontann, wśród nich chyba najbardziej znana fontanna z żabami znajdująca się przy końcu deptaku. Skąd żaby w tym uzdrowisku?
Według legendy pewien berliński lekarz znalazł w tutejszym potoku nieżywą, lecz doskonale zakonserwowaną żabkę. Postanowił zbadać dlaczego. Po zbadaniu składu chemicznego z potoku i okolicznych źródeł okazało się, iż woda ma właściwości rzadko spotykane - radoczynne.
Żaby są cztery i ponoć przynoszą zdrowie, bogactwo, szczęście i miłość. Należy oczywiście pogłaskać odpowiednią żabę. Chętnych do skorzystania z ich "mocy" jest bardzo wielu.




Kolejna fontanna jest przy wejściu do Domu Zdrojowego...



... a w parku jest fontanna, w której strumienie wody zmieniają wysokość i miejsce wypływania, a wieczorem jeszcze  jest podświetlana różnokolorowym, zmieniającym się światłem.


Dalszą część podróży po Dolnym Śląsku opiszę w następnym poście. 
Pozdrawiam Was, Lusi

18 komentarzy:

  1. Lusi, dziękuję za uroczą wędrówkę w piękne miejsca, rozgrzane słońcem i letnim powietrzem... ach jak chce się takiej pogody :))) A te żabki to sama chętnie bym pogłaskała ;))
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobała Ci się letnia wędrówka :) I życzę miłego głaskania żabek ;) Odwzajemniam serdeczności :)))

      Usuń
  2. Nietuzinkowe miejsca warte zobaczenia. Dziękuję za już i proszę o więcej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - te miejsca są wyjątkowe! Niedługo będzie więcej, tylko muszę zrobić porządek ze zdjęciami :)

      Usuń
  3. Przepiękna wyprawa, jest tam dużo do zwiedzania. W zamku Czocha byłam na wczasach jeszcze jako młoda dziewczyna, gdy zamek należał do wojska. Były to niezapomniane dni. To pamiętam, bo poznałam tam pierwszą miłość
    Niestety długo nie trwała, ale piszemy nadal listy, teraz meile. W Świeradów byłam już z moim M. Było to czterdzieści lat temu. Ode mnie to około 800 km. Ale myślę znów odwiedzić te strony. Bliższe mi tereny wschodnie. Pozdrawiam. Ania-Pawanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ale masz fajne wspomnienia z zamku Czocha! Faktycznie masz kawał drogi, ale warto odbyć podróż sentymentalną i zobaczyć dawno nie widziane strony. Ja mieszkam w pobliżu Bielska-Białej, więc i na zachód i na wschód mam podobne odległości, a już nad morze to całkiem daleko, ale tyle miejsc w Polsce chcę jeszcze zobaczyć, bo są piękne. W zeszłym roku zwiedzałam wschodnią Polskę zaczynając od Roztocza a kończąc na Białowieży. Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń
  4. Wspaniałe klimatyczne miejsca z bogatą historią i co ważne zadbane, co widać po zdjęciach.
    Agawy kwitnącej w naturze jeszcze nie widziałem
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie tak mnie zachwyca Dolny Śląsk, że jest tam tyle niezwykłych miejsc, a ich historia jest ciekawa. Ja w Polsce kwitnącą agawę widziałam po raz pierwszy, dlatego ją sfotografowałam. Pozdrawiam prawie weekendowo :)))

      Usuń
  5. Kochana Lusi, pochodziłaś moimi śladami. Uwielbiam te miejsca, wszystkie odwiedziłam, a Świdnica( to wiesz) jest na liscie naszych corocznych wyjazdów z racji odbywającego się tam Festiwalu Bachowskiego, w którym od lat uczestniczymy :( Taka magia :) A w ogóle cały Dolny Śląsk jest jak dla mnie wyjątkowo piękny. Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu droga, to właśnie Twoja opowieść o Świdnicy pełnej muzyki Bacha przyczyniła się do tego, że to miasto znalazło się na liście dolnośląskich "konieczności" do zobaczenia w tym roku! Bo, jak również wiesz, Dolny Śląsk jest dla mnie również wyjątkowo pięknym miejscem, do którego mam wielki sentyment i zawsze chętnie go odwiedzam. Ślę weekendowe pozdrowienia :)))

      Usuń
  6. Droga Lusi!
    Dziękuję za Twój bardzo piękny post i wspaniałe zdjęcia. Dzięki nim odżyły moje wspomnienia. Świdnica oczarowała mnie jednak zamek Czocha ugościł mnie deszczową pogodą, dlatego zachwycam się cudowną aurą na Twoich zdjęciach.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, dziękuję Ci za odwiedziny! Cieszę się, że mój post sprowokował Cię do miłych wspomnień, choć oczywiście deszczowa pogoda niezbyt sprzyja zwiedzaniu. Ja niezmiennie podziwiam Twoją pasję podróżniczą i zawsze z przyjemnością czytam Twoje relacje z tylu różnorodnych miejsc, choć czasem nie nadążam ;) Odwzajemniam serdeczności i życzę udanego weekendu :)))

      Usuń
  7. Każdy region ma swoje perełki, trzeba tylko dobrze poszukać:) Świetny i ciekawy fotoreportaż.
    Serdeczności Lusi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Ewo - wszędzie można znaleźć coś pięknego, jeśli się dobrze poszuka! Dziękuję Ci za odwiedziny i pozdrawiam w mglisty wtorek :)))

      Usuń
  8. Kościół w Świdnicy znalazł sie w tym roku i na naszej trasie wycieczkowej:))Jestem nim absolutnie zachwycona:)a jesli jeszcze słyszysz ,że jest wybudowany bez jednego gwoździa,a ma dwie kondygnacje i mieści siedem tysięcy ludzi to już jest mega zaskoczenie:)Nie mówiąc o wystroju wewnątrz:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, mnie też oczarował i zachwycił i ten w Świdnicy, i ten w Jaworze! Ten wspaniały wystrój wnętrza, bez jednego gwoździa, z nietrwałych materiałów - a przetrwały tyle lat! Jest to wspaniałe :)))

      Usuń
  9. Lusi, z wielką przyjemnością powędrowałam z Tobą po atrakcjach Dolnego Śląska. To wciąż nieodkryty przeze mnie region. Z pewnością kiedyś nadrobię moje "krajowe" zaległości.
    Dziękuję za ciekawą fotorelację i piękne zdjęcia :-))
    Ślę najcieplejsze pozdrowienia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, ja już od pewnego czasu jestem oczarowana Dolnym Śląskiem i wciąż odkrywam tam coś nowego i ciekawego. Był czas, że więcej wędrowałam po Europie, a teraz nadszedł czas na nasz kraj :) Poza tym ode mnie jest bliżej na Dolny Śląsk niż od Ciebie... Cieszy mnie bardzo, że mogłam Ci sprawić przyjemność moją fotorelacją :))) Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń