W Pszczynie bywałam najczęściej wiosną, czasem jesienią, ale jeszcze nigdy nie byłam w zimie. W ostatnich latach było nawet ciężko to zrealizować, bo zimowych śnieżnych dni nie jest zbyt wiele, ale w tym roku się udało. W ostatnią słoneczną, choć mroźną niedzielę: było -8 stopni, postanowiliśmy wybrać się do Pszczyny.
Wszystkie stawy i inne zbiorniki wodne pozamarzały, a w lodowej tafli odbijają się promienie słońca. Nigdzie ani śladu zawsze obecnych kaczek, ludzi też za bardzo nie widać. Pusto i cicho...
Chociaż to było przedpołudnie, światło słońca padając na parkowe latarnie oświetlało je swoimi promieniami i latarnie "świeciły".
Jedyną oznaką zbliżającej się wiosny jest kwitnąca leszczyna.
Na rynku też niewiele osób spaceruje. Nawet gołębie nie latają, tylko siedzą na dachu i wygrzewają się w słońcu.
A ulicę Strażacką ozdabia taka mozaika:
Pozdrawiam w słoneczny, choć mroźny dzień, Lusi 😀
Widać z Twoich zdjęć, że park pszczyński jest piękny o każdej porze roku. U nas też jest mróz i sporo śniegu. Lubię codzienne spacery w mroźne ale słoneczne dni. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńWłaśnie Janeczko miałam okazję się o tym przekonać w tę zimową niedzielę. Śniegu jest u nas niewiele, ale mrozy spore. Odwzajemniam serdeczności :)))
UsuńPiękne widoki :) Wspaniała jest Matka Natura!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
UsuńTam nawet zimą jest pięknie. A my z dzieciakami byliśmy dzisiaj tuż obok - w Ogrodach Kapias w Goczałkowicach. Też ciekawa opcja na zimę. Myślałam, że będzie nudno, ale nic z tych rzeczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo faktycznie byliście blisko. Fajnie, że był to ciekawie spędzony czas. W ogrodach Kapias nie byłam nigdy zimą - trzeba będzie to nadrobić. Uściski przesyłam :)))
UsuńPięknie prezentuje się Park Pszczyński zimową porą. Zauważyłam, że Herbaciarnia otrzymała piękne pokrycie dachowe. Podziwiając Twoje zdjęcia, zatęskniłam za tym wspaniałym parkiem.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, kiedy jesienią spacerowaliśmy po parku pszczyńskim właśnie trwały prace remontowe na dachu. I jak sama zauważasz to miejsce jest piękne w każdej porze roku, nawet zimą. Serdeczności dla Ciebie :)))
UsuńPiękny i widać, że rozległy park. Choć przy moim tegorocznym nieumiłowaniu zimna, patrzenie na tę zimną wodę spowodowało, że zmarzłam w ręce od samego widoku :)
OdpowiedzUsuńLudzie chyba uciekli przed tym mrozem, bo nawet miasteczko opustoszało jakoś...
Ciepełka i słoneczka Ci życzę, Lusi!
Iwonko, masz rację że wiele osób nie znosi zimna i mrozu, więc siedzą w domach i się grzeją. Każdy wybiera to, co lubi i co mu się podoba. A ja teraz dalej korzystam z uroków zimy i jestem na biegówkach niedaleko Stronia Śląskiego w Górach Bialskich. Dziękuję za słoneczne życzenia i Tobie też życzę dużo słonecznych, ciepłych dni :)))
UsuńPiękne zdjęcia upamiętniające udany zimowy wyjazd. Bardzo ciekawy park i miejscowość. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDo Pszczyny mamy blisko i bywamy tam dość często, choć jak pisałam wcześniej, zimą byłam tam po raz pierwszy. Serdeczności przesyłam :)))
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Klimatyczne. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że się podobają :)))
UsuńNawet zimą można wybrać się na fajny spacerek 😊 jednak park ma coś w sobie jak wszystko pokryte jest lodem, chociaż podziwiam Cię że miałaś ochotę wybrać się na wycieczkę przy -8 stopniach 😉
OdpowiedzUsuńWitaj u mnie Madeleine :) Ja lubię zimę i spacery w takich okolicznościach przyrody. Przy bezwietrznej słonecznej pogodzie taki mróz nie jest bardzo dokuczliwy. A ja miałam okazję zobaczyć ten park w zimowej scenerii. Pozdrawiam :)
UsuńPięknie jest spacerować... o każdej porze roku. Cudne zdjęcia, słoneczko ewidentnie chciało zagrać pierwsze skrzypce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dokładnie tak było! W mroźne dni słońce robi wspaniałą robotę. Serdeczności dla Ciebie :)
UsuńPrzeuroczy spacer...każda pora roku ma swój specyficzny urok, ale odzwierciedlenie tego w fotografii...to już sztuka.Pozdrawiam serdecznie, jeszcze lutowo. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się pokazać na zdjęciach zimowe uroki parku pszczyńskiego. Odwzajemniam pozdrowienia, już w marcu :)))
UsuńTrafiliście na piękną pogodę chociaż śniegu mogłoby być trochę więcej 🙂. Zrobiłaś cudne zdjecia, wspaniale odzwierciedlające atmosferę tego dnia i spaceru po parku. Połączenie mrozu, słońca i niebieskiego nieba to jeden z najpiękniejszych zimowych kolaży. Ostatnio przy takiej pogodzie jeździłam na rowerze i chociaż termometr pokazywał -3 stopnie to w słońcu było naprawdę ciepło. Zrobiłam rundkę wokół zamarzniętego jeziora a niebieskie niebo cudnie odbijało się w lodowej tafli. A później, pomimo lutego, usiadłam z herbatą na ławce i czytałam książkę, po raz pierwszy w tym roku w plenerze.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Ci ogrom serdeczności i życzę dobrych kolejnych dni
Właśnie - jedyne czego mi brakowało w ten zimowy dzień, to większa ilość śniegu. Ale w mojej okolicy śniegu w tym roku było bardzo niewiele. A słońce, nawet w mroźny dzień, potrafi dać sporo ciepła. Miałaś wspaniałą lutową przejażdżkę :) Dziękuję za życzenia I również ślę przedwiosenne serdeczności :)))
UsuńByłam tylko raz w Pszczynie, pałac i park mnie zachwyciły. Widok zimy na Twoich zdjęciach również mnie zachwycił. To miejsce po prostu o każdej porze roku jest piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Od Ciebie do Pszczyny jest dosyć daleko, więc cieszę się że choć raz mogłaś podziwiać uroki tego miejsca. A ja mam bardzo blisko, stąd bywam tu często, bo bardzo lubię tam spacerować i zachwycać się jego pięknem. Uściski dla Ciebie :)))
Usuńbardzo piekne zdjecia
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia zimowe Lusi. Pszczyna się podoba nawet zimą. Na pewno znów odwiedzę tamtejszy skansen. Niesamowicie klimatyczny park 😍😍😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych.