Szukaj na tym blogu

piątek, 26 września 2014

Początek jesieni - a u mnie jeszcze trochę wakacji :)

Dawno mnie tu nie było, oj dawno, a to dlatego że te wakacje miałam bardzo pracowite z uwagi na remont (znowu remont-powiedzą niektórzy, ale to już prawie koniec :)))) i nigdzie nie wyjeżdżałam. Jedynie w ostatni wekend wakacji odwiedziłam Kazimierz. Zapraszam Was więc na wycieczkę po tym pięknym mieście.















Pozdrawiam Was cieplutko w ten deszczowy wieczór :)))

6 komentarzy:

  1. Oj daaawno w Kazimierzu byłam...
    Widzę, Lucynko, że kochasz pieski jako i ja. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Martuś, pieski kocham najbardziej! Choć pozostałe zwierzęta również darzę sympatią. Pozdrawiam Cię cieplutko :))))

      Usuń
  2. Ciekawe z kim tam byłaś? Hę? Może to romantyczna wycieczka ? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co pani taka ciekawska? Hę? To był wyjazd ze Stowarzyszenia :)))

      Usuń
  3. Ale fajowe zdjęcia, takie z klimatem :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie klimatyczne zdjęcia najbardziej lubię robić :)

    OdpowiedzUsuń