Szukaj na tym blogu

czwartek, 8 czerwca 2023

arboretum w Wojsławicach

 Choć już byłam w różnych ciekawych miejscach Dolnego Śląska, to wciąż nie udawało mi się dotrzeć do miejsca, które bardzo chciałam zobaczyć, czyli arboretum w Wojsławicach. Jakoś się nie składało...

I w końcu w poniedziałek 22 maja po raz pierwszy odwiedziłam to wyjątkowe miejsce. Po przekroczeniu bramy miałam mętlik w głowie - od czego zacząć, w którą stronę pójść... Bo na pewno nie damy rady obejść wszystkiego - w końcu sam zabytkowy park to obszar 5 hektarów, a całe arboretum zajmuje 62 hektary(!). Na tym terenie jest ponad 8000 gatunków i odmian roślin. 

Postanowiliśmy zacząć od zabytkowego parku. Podziwialiśmy tu ogromną ilość różaneczników i azalii, rosnących w cieniu wspaniałych wieloletnich drzew, w ogromnej gamie kolorystycznej i różnym czasie kwitnienia.


Oglądaliśmy 2 kolekcje narodowe: Narodową Kolekcję Historycznych Odmian Różaneczników Rasy Łużyckiej, tzw. odmiany Siedla oraz  kolekcję barwinków. 















Ogromna magnolia, której większość kwiatów już przekwitła, miała jeszcze kilka pąków.






katalpa z zeszłorocznymi "strączkami"



kasztanowce


aktinidia pstrolistna - na razie widać 
zielony i biały kolor na liściach (bez różowego)


pędy bluszczu porastające dąb


paulownia kawakamii



drzewo chusteczkowe czyli dawidia chińska




różne odmiany klonów


kamasje



nad stawami wysokie stare drzewa tworzą cieniste zakątki



na nadwodnych trzcinach zaobserwowałam sikorkę




Podziwialiśmy kwitnące lilaki i ich wyjątkowo piękny zapach. Aleja lilaków prowadzi do okręgu z drzewami tworzącymi celtycki horoskop botaniczny, gdzie każdy może znaleźć drzewo odpowiadające jego dacie urodzin.







Są tu również kolekcje starych narzędzi oraz przedmiotów używanych w ogrodnictwie.




Bardzo chciałabym jeszcze kiedyś tu przyjechać, żeby obejrzeć kwitnące liliowce czy hortensje i nacieszyć oczy różnorodnością roślin zgromadzonych w tym miejscu.

Na koniec chcę Wam jeszcze pokazać kilka fotografii księżyca wschodzącego nad górą, która jest naprzeciw mojego domu oraz na tle drzew... Zdjęcia zostały wykonane w niedzielny wieczór.





Pozdrawiam weekendowo
Lusi :)

26 komentarzy:

  1. Niezwykłeiejsce i pięknie je pokazałaś. Szczerze mówiąc to dzieli Tobie się o nim dowiedziałam, dziękuję i pozdrawiam.😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że również spodobało Ci się to miejsce i że mogłaś się o nim tutaj dowiedzieć. Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie :)))

      Usuń
  2. Bywam w Wojsławicach, bo nie mam tam tak daleko. To rzeczywiście piękne i wyjątkowe miejsce. Różnorodność roślin jest zachwycająca, można tam godzinami spacerować i podziwiać. A Twoje zdjęcia księżyca rewelacyjne. Serdeczności przesyłam, Lusi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Iwonko Ty masz tam niedaleko, a ode mnie 250 km. Ale spacerowanie po parku, podziwianie mnogości roślin, odpoczynek wśród nich to jest to co tygryski lubią najbardziej :) Księżyc już wiele razy próbowałam fotografować, ale ciągle coś nie wychodziło... Tym razem się udało :) Uściski ślę :)))

      Usuń
  3. Byłam tam kilka razy. Tak piękne azalie i rododendrony mogłabym podziwiać ciągle. Chcemy się kiedyś wybrać wówczas kiedy zakwitną liliowce, ale czy się uda? Piękne zdjęcia, ale niesamowite są te z księżycem. Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Janeczko, te rośliny można ciągle podziwiać...Też bym jeszcze chciała pojechać, kiedy zakwitną liliowce, a także gdy będą kwitły hortensje. Oby Tobie i mnie się udało :) Dziękuję za pochwały księżycowych zdjęć :))) Ściskam i pozdrawiam :)))

      Usuń
  4. Piękne okazy i piękny księżyc 👌👍🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak arboretum w Wojsławicach jest zachwycające. też tam bywałam ale zawsze w maju kiedy obficie kwitły różaneczniki i azalie. A warto być tam jak kwitną liliowce irysy lub wcześniej jak kwitną czereśnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, mam nadzieję, że uda mi się tam jeszcze pojechać w czasie kwitnienia innych roślin... Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  6. Byłam w tym arboretum kilka lat temu. Piękne miejsce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, jest to piękne miejsce, dlatego chciałabym tam jeszcze kiedyś pojechać...Pozdrawiam :)))

      Usuń
  7. Lusi, to niesamowite jak mogły skrzyżować się nasze drogi :-)) Nie miałam pojęcia, że byłaś w Wojsławicach, ani Ty, że mam w planach to arboretum! Byłam tam pierwszy raz, niedługo po Tobie, dokładnie 1 czerwca i to, co ujrzałam wprawiło mnie w osłupienie, po prostu brak mi było słów! Zakwitły wszystkie różaneczniki a ich upajający zapach unosił się wszędzie wokół. Warto dodać, że okazałe krzewy azalii i rododendronów we wszelkich możliwych kolorach i odmianach zdobią cały ten, zaczarowany ogród!
    Cieszę się, że dzięki wspaniałej fotorelacji mogłam zobaczyć Arboretum w Wojsławicach okiem Twojego obiektywu ;-))
    P.S.
    Księżyc, który pięknie uchwyciłaś zarówno wschodzący, jak i w pełni wygląda niezwykle intrygująco!
    Życzę Ci udanego weekendu i ślę moc pozdrowień!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie niesamowite :) Nasz wyjazd był dość spontaniczny, w ciągu jednego dnia. To miejsce mnie oczarowało - wielkość arboretum, ilości azalii i różaneczników w cieniu wielkich, często starych drzew... Nie wiedziałam w którą stronę skierować obiektyw, bo wszystko było wspaniałe i warte uwiecznienia! Cieszę się że w podobnym czasie tam byłyśmy, bo będę mogła na Twoich zdjęciach podziwiać Twój punkt widzenia tego miejsca. Ze zdjęć księżyca jestem zadowolona. Dużo serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  8. Kilka razy oglądałam Twój post w telefonie. Teraz dopiero na monitorze i zachwycam się każdym zdjęciem. Wojsławice to wyjątkowe miejsce. Byłam tam dwa razy ale w okresie kwitnienia róż i liliowców. Moim marzeniem pojechać tam jesienią kiedy prym będą wiodły trawy a może zobaczę jeszcze spektakl hortensji bukietowych?
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, masz rację że Wojsławice są wyjątkowym miejscem i cieszę się że spodobały Ci się moje zdjęcia. Chciałabym pojechać tam jeszcze kiedy będą kwitły liliowce, a hortensje też mi się marzą... Życzę Tobie i sobie żeby udało nam się spełnić te marzenia :)))

      Usuń
  9. Natura sama w sobie jest cudem. Ty swoim okiem i aparatem nadajesz jej odcienie i sprawiasz, że inni mogą się u radować tymi pięknościami. Serdeczności zostawiam💙

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daglezjo, też uważam że przyroda jest cudem. Dlatego cieszę się, że moje zdjęcia natury mogą innym przynieść radość. Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń
  10. Obłędne rośliny, natura to wielki cud <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak, świat przyrody to wielki dar dla nas ludzi, którego wielu nie potrafi docenić...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne zdjęcia :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejku, słyszałam o tym miejscu. Do przejścia w jeden dzień??? Nie wiem czy by mi starczyło... Cudownie tam jest. Piękne rośliny, piękne zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, przejście w jeden dzień wszystkiego na pewno nie jest możliwe. Trzeba wybrać jakiś fragment i na tym się skupić. A rośliny rzeczywiście zachwycają, zwłaszcza duża ilość wielkich, starych drzew. Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń
  14. Znam arboretum w Wojsławicach tylko ze zdjęć i z programów telewizyjnych. Dziękuję Ci, że pokazałaś to miejsce z pięknymi roślinami, które zachwycają i zrobiłaś równie zachwycające zdjęcia. Muszę je kiedyś odwiedzić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu, dziękuję Ci za wszystkie miłe słowa. Miejsce potrafi zachwycić i na pewno warto tam być w różnych porach roku. Życzę Ci żeby udało Ci się tam dotrzeć :) Serdeczności ślę :)))

      Usuń