Szukaj na tym blogu

niedziela, 21 czerwca 2020

Tym razem kolorowo

Kiedy za oknem szaro i deszcz pada kolejny dzień, każde wyjście do ogrodu jest możliwe wyłącznie w kaloszach, trzeba przywołać kolory, a także zapachy, które całkiem niedawno można było zaobserwować i poczuć.



Bez palibin, a potem robinia akacjowa pięknie pachniały.







Azalie japońskie, różanecznik, orliki, kalina, kielichowiec, krzewuszka, żarnowiec.


 








W cienistym zakątku przed domem jest królestwo host i paproci.





Są też czosnki, dzikie róże, powojniki, dzwonki i lwie paszcze.











Wśród kwiatów wyrastają dzikie, pachnące poziomki.



W donicach na tarasie oraz w koszach na ścianie kwitną surfinie, werbeny, bakopy, pelargonie, smagliczka i pokrzywiec (inaczej zwany lisimi ogonami).






 Oczywiście czerwiec to czas piwonii. Bardzo lubię ich delikatny zapach. Nie wiem niestety, jakie to odmiany.







 Na koniec margaretki i szczawik, który wypełnia szczeliny między kamieniami. Ciężko go usunąć, więc staram się go polubić.




Mam nadzieję, że udało Wam się dotrwać do końca spaceru. Pozdrawiam z bardzo mokrego ogrodu i życzę dużo słońca
Lusi

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie spacer, także dziękuje. Wspaniałe kwiaty, cudowne kadry, ogród masz śliczny. Bardzo mnie relaksują takie posty, a zdjęcia kwiatów dodają radości. Pozdrawiam i życzę słoneczka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie Agnieszko, że się zrelaksowałaś i kwiaty dały Ci radość. Dzisiaj wreszcie był słoneczny dzień. Serdeczności dla Ciebie :)

      Usuń
  2. Ze szczawikiem też walczę i to od wielu lat, panoszy się u mnie okropnie:) Śliczne, ogrodowe zakątki nam pokazałaś i mnóstwo wspaniałych kwiatów. Zaciekawił mnie kielichowiec, nigdy go nie miałam w ogrodzie - prześliczna roślina. Podoba mi się też pomysł na ściółkę z szyszek, fajnie to wygląda.
    Żal tylko, że nie można się cieszyć pięknem czerwcowego ogrodu a z prognoz wynika, że prędko padać nie przestanie. Na przekór prognozom życzę Ci słoneczka i cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie szczawik też jest od dawna, ale w tym roku jest go wyjątkowo dużo. Kielichowiec mam od zeszłego roku - ładnie się rozrasta. W sklepie ogrodniczym widziałam jeszcze biały. Ściółkę z szyszek u kogoś zobaczyłam i mi się spodobała, a u mnie szyszki spadają z sosny i układam je w różnych częściach ogrodu. Dziś było słonecznie, ale w czasie deszczu to już nawet nie mam ochoty iść do ogrodu. Pozdrawiam słonecznie :)

      Usuń
  3. Dziękuję za miły spacer po Twoim przepięknym ogrodzie ! Zaintrygował mnie pomysł ze ściółkowaniem szyszkami ! Pomiędzy hostami szyszki wyglądają fantastycznie ! Jak nazbieram szyszek to wykorzystam ten pomysł.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło że spacer sprawił Ci radość. Szyszki najładniej wyglądają w suche dni, bo wtedy się pięknie otwierają. Wykorzystuj pomysł - ja sama go u kogoś podpatrzyłam :)

      Usuń
  4. Piękne ujęcia czerwcowych darów Matki Natury, nic tylko się nimi zachwycać... Gdyby jeszcze ta pogoda była lepsza, to byłoby idealnie. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to ująłeś: dary Matki Natury! Oby tylko ta nasza Matka Natura nie obdarzała nas tak hojnie deszczem... zwłaszcza że przecież specjaliści od pogody zapowiadali suszę. Też Cię pozdrawiam i czekam na słońce :)

      Usuń
  5. Jak pięknie i kolorowo:)))wyszliśmy z Jaśkiem na spacer po tych deszczach i wszystkie kwiaty biedne umęczone deszczami:)rododendrony zrzuciły kwiaty:))żal patrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, ja już wczoraj nawet nie miałam ochoty iść do ogrodu, bo nie mogłam patrzeć na gnijące piwonie, wymęczone róże i wszystkie inne biedne kwiatki. Dziś słońce dało trochę radości, ale kwiaty są bardzo zmaltretowane. Warzywa zresztą też. Ciekawe kiedy wróci słońce na dłużej...

      Usuń
  6. Droga Lusi!
    Jak dobrze, że pozostają nam cudowne, barwne fotografie zachwycających swym pięknem kwiatów, bo pogoda niestety nie pozwala cieszyć się ogrodem i kwitnieniem kolejnych roślin, a strugi deszczu wciąż leją się z nieba...
    Masz wspaniały ogród i tak różnorodny a pomysł z szyszkami wśród host - genialny!
    Pozdrawiam cieplutko i życzę pogody ducha...
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko!
      Dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa o moim ogrodzie. Masz rację, że dzięki fotografiom pokazującym piękno kwiatów, wykonanych podczas tych rzadkich słonecznych chwil możemy się nimi cieszyć. Dla Ciebie też serdeczne pozdrowienia i jak najwięcej możliwości podróżowania :)))

      Usuń
  7. Przepięknie uchwyciłaś te kwiaty na zdjęciach :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że tych poziomek nie można podkraść przez monitor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż - świat wirtualny jednak nie daje tylu możliwości, co rzeczywisty... A poziomek nie musisz podkradać- chętnie się z Tobą podzielę :)))

      Usuń