Pudełko- księgę zaczęłam w czerwcu na zlocie u Kitki. Ale ponieważ obrazuje ona ptaki w 4 odsłonach - 4 porach roku, to musiało trooochę potrwać, zanim ją skończyłam i zanim doczekała się na sesję foto (to trwało najdłużej) ;)))). W jej powstaniu trochę "maczała palce" Dyzia. A oto i owa księga:
Witam i pozdrawiam nowych obserwatorów :))))