Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 czerwca 2022

W warzywniku oraz wśród róż

Tak jak obiecałam, tym razem będzie post o warzywniku. Pokazywałam go już w zeszłym roku. Skrzynie zostały wykonane przez mojego M z "surowców wtórnych" czyli starych palet. Są w nich selery, kapusta, fasola szparagowa, rukola, sałata, buraki, ogórki i całe mnóstwo pomidorów koktailowych. 





 Pomidory w tym roku wysiewałam z nasion i jest ich dość dużo, więc rosną nie tylko w skrzyni, ale i w donicach na tarasie, koło drewutni i jeszcze w paru miejscach. Mam żółte i czerwone, żółte są niskie, czerwone urosły sporych rozmiarów. 

Na razie jednak wszystkie są zielone :)






Czerwiec to czas królowania róż. Mój ogród nie jest zbyt duży, więc mam raczej pojedyncze egzemplarze, w tym niemało róż pnących. Część z nich to stare odmiany, jeszcze z ogrodu mojej mamy, a część chociaż kupowana w szkółkach, była podpisana następująco: róża wielkokwiatowa czerwona, więc nie mogę podać ich nazw.





wielkokwiatowa Schone Maid





róża okrywowa 


pnąca Florentina

Dzisiaj jest gorąco i burzowo, na szczęście trochę popadało, więc ogród może trochę odpocząć od gorąca, a ja od podlewania :)

Pozdrawiam gorąco, Lusi :)))


poniedziałek, 20 czerwca 2022

Czerwiec pachnący piwoniami i różami

 Witam Was w kolejnym kwiatowym miesiącu. W czerwcu na rabatach królują piwonie, ale zaczyna się również czas róż. Mam w ogrodzie stare "babcine" krzewy piwonii w kolorach białym i kilku odcieniach różu. Pięknie pachną i zachwycają zarówno w ogrodzie, jak i w wazonie.











Z róż najwcześniej zakwitają pnące - ta biała ma zwieszający pokrój, pięknie pachnie i w czasie kwitnienia "brzęczy", bo całe mnóstwo pszczół przylatuje do jej kwiatów.

Różowa ma pełne kwiaty i również wspaniale pachnie.




Na tarasie mam od 4 lat New Dawn, ale dopiero w tym roku zaczęła się bardziej zdecydowanie rozrastać.



I pierwsza wielkokwiatowa, stara odmiana, nie znam jej nazwy.

Ostróżki i kocimiętki po deszczu

powojnik bylinowy Hakuree

pęcherznica Red Baron

sitowie




czosnki


jaśminowiec Snowbelle, a obok niego zaczyna kwitnąć rodgersja



dzwonki


Na tarasie w donicach królują biele i fiolety z odrobina różu. 

Oprócz kwiatów pojawiają się jeszcze inni "goście".

W warzywniku też się dużo dzieje, ale o tym napiszę następnym razem.

Większość czasu spędzam teraz w ogrodzie, nie tylko pracując, ale i relaksując się, spotykając z przyjaciółmi, stąd mam mniejszą ochotę siadać do komputera. 

Pozdrawiam Was w ten bardzo upalny dzień

Lusi