Dziś już drugi dzień u nas jest piękna, słoneczna pogoda i dlatego postanowiłam zrobić porządki w ogrodzie. Powycinałam wszystkie bylinowe suche badylki, pozbierałam liście i spokojnie mogłam zająć się fotografowaniem.
Co roku najwcześniej zakwita mi nieduża kępka żółtych krokusów.
Pozostałe razem z tulipanami dopiero pokazują listki, jeszcze nawet nie widać pączków.
Ciemiernik ma tylko jeden kwiatek, pozostałe nie kwitną (nie wiem dlaczego, może zmarzły?).
Przebiśniegi już są w pełnym rozkwicie, co jest jednym z pierwszych pożytków dla pszczół i właśnie pszczoła to pierwszy gość, który odwiedził mój ogród. Niestety nie miała ochoty pozować mi do zdjęcia :)))), tylko zbierała nektar, więc na ostatnim zdjęciu jest schowana wewnątrz kwiatka, a potem poleciała dalej ...
Drugi gość to biedronka, która wygrzewa się na słońcu.
Pozdrawiam Was słonecznie i wiosennie :)))
Lusi