Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 grudnia 2019

Trochę śniegu na koniec grudnia

Witajcie! Czas poświąteczny u nas płynie powoli i spokojnie, mam w końcu czas na czytanie książek. Ale i na spacerowanie po okolicy i obserwowanie przyrody. Ponieważ spadło trochę śniegu, postanowiłam to uwiecznić, bo to jak na razie pierwszy śnieg (z którego już dziś nic nie zostało). Popatrzcie jak wszystko zmienia się pod wpływem światła. Najpierw pochmurny dzień:






Tu z daleka widać przebiegające stadko saren




Następnego dnia, w promieniach zachodzącego słońca okolica wygląda tak:










A ponieważ dziś ostatni dzień roku życzę Wam wspaniałego Nowego Roku - radości, czasu na realizację planów ręko-twórczych i nie tylko :))) oraz spełnienia marzeń.
Lusi

wtorek, 24 grudnia 2019

Życzenia, życzenia, życzenia!


A gdy zabłyśnie gwiazda
W błękitnej dalekości.
Będziemy z sobą dzielić
Opłatek – chleb Miłości.


A łamiąc okruch biały,
Wśród nocy świętej ciszy,
Niechaj się serca nasze
Jak dzwony rozkołyszą.

 

Oto już cud się spełnia,
Już biją w niebo dzwony.
O witajże nam, Jezu,
W Betlejem narodzony.


Rozwarły się niebiosa,
Już kolęd płyną dźwięki:
O witajże nam, witaj,
Jezuniu malusieńki.


Ty, któryś jest Miłością
i Sercem tego świata,
Zagarnij serca nasze
I w Imię Swoje zbrataj.

 

Niechaj zamilkną swary,
Zawiści, ludzkie złości.
Noc święta, wigilijna…
Dzielmy – CHLEB MIŁOŚCI.


Życzę Wam żeby w Boże Narodzenie nowonarodzony Jezus dał Wam pokój i światło, aby Was obdarzył miłością, radością, nadzieją, ciepłem rodzinnym i wszystkimi potrzebnymi łaskami.
Lusi

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Jarmarki świąteczne



Jarmarki bożonarodzeniowe w wielu polskich miastach rozwijają się z roku na rok, nawiązując do tradycji Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej. Tydzień temu postanowiliśmy odwiedzić Kraków, gdzie na Rynku Głównym odbywa się chyba najstarszy jarmark bożonarodzeniowy w Polsce. Wśród mnóstwa oświetlonych dekoracji można było znaleźć drewniane szopki i zabawki, malowane bombki, stroiki i ozdoby świąteczne, wyroby ceramiczne czy wyroby kowalstwa artystycznego. Nawet kupiliśmy dzwonek od kowala. 

Można było skosztować pierogi, oscypki i inne smakołyki. Nie brakowało też słodkości - prażone orzeszki w karmelu, gofry, pierniki i inne domowe ciasta. Wśród tłumnie odwiedzających krakowski Rynek turystów, najwięcej zwolenników znajdował grzaniec galicyjski, mimo że temperatura była daleka od zimowej. W sobotę co chwilę siąpił deszcz, ale niedziela była pełna słońca. Ze względu na tłumy i deszcz ciężko było fotografować szczegóły, stąd więcej jest widoków ogólnych.







Oczywiście w wielu punktach miasta są wystawione krakowskie szopki.





Z kolei wczoraj byliśmy na kiermaszu w moim rodzinnym mieście, czyli w Bielsku-Białej.  W niedzielne południe nie za wiele ludzi, a rękodzieła sporo i wszelkich ozdób oraz stroików świątecznych. Można więc było spokojnie robić zdjęcia.







Szczególnie do gustu przypadło mi jedno stoisko i zgromadzone tam rustykalne ozdoby. 






 Natomiast wśród reniferów, aniołków i choinek wyraźnie wyróżniła się ta anielica.

 

Kilka dni wcześniej upiekłam pierniczki, a teraz zajmuję się ich ozdabianiem. 
Tak więc wracam do kuchni i pozdrawiam Was, Lusi.

środa, 11 grudnia 2019

przygotowania do Świąt - ciąg dalszy

Czas pędzi nieubłaganie, a ostatnio w pracy mam tyle zajęć, że nie mogę nadążyć z odwiedzaniem blogosfery. Tak więc choć już minęła druga niedziela adwentu, dopiero dziś pokazuję mój wieniec adwentowy, który przygotowałam z gałązek tui, owoców bluszczu, szyszek modrzewiowych i innych ozdób.





Na drzwiach zawiesiłam drugi wianek w podobnym stylu.




A chociaż pogoda jest mało grudniowa, to do karmnika sypię ziarna słonecznika i przylatują tu skrzydlaci goście, zabierają ziarenko i natychmiast odlatują na pobliskie drzewa. Dlatego zrobienie im zdjęcia to prawdziwe polowanie z obiektywem.





Wiem, że ciemierniki często kwitną zimą, ale na początku grudnia jeszcze nie widziałam w moim ogrodzie pąków kwiatowych.



Ciekawe, co jeszcze w tegorocznej pogodzie nas czeka...

Pozdrawiam przedświątecznie, Lusi.

niedziela, 24 listopada 2019

Przygotowania do Świąt

Witajcie! Jak by nie było - za miesiąc Święta. A ponieważ moja przyjaciółka uwielbia wszystkie świąteczne dekoracje, to dla niej zrobiłam taką choinkę. Sznurka poszło sporo, ale potem przyklejanie ozdób to świetna zabawa. Zdjęcia robione wieczorem, więc kolory trochę przekłamane.




 Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wszystkie słowa otuchy w poprzednim poście.