Witajcie!
Dziś pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, co widać w ogrodzie, bo choć jeszcze są poranne przymrozki, to słońce grzejące coraz mocniej sprawia, że każdy dzień przynosi coś nowego - coraz więcej kwiatów budzi się i zachwyca swoim pięknem. Oczywiście już codziennie coś grzebię w ogrodzie, przycinam stare badylki, usuwam suche liście i podziwiam każdy nowy kwiatuszek. Przebiśniegi i śnieżyce powoli przekwitają, a w trawie pojawiają się stokrotki i pierwiosnki.
Bardzo lubię ciemierniki, a ponieważ dość dobrze im w moim ogrodzie, to co roku dokupuję jakieś nowe. Na razie kwitną tylko białe, bordowe są jeszcze w pąkach.
Widać już także pąki hiacyntów, cebulic, pierwszego narcyza, a nawet pierwsza kępka szafirków, które rosną blisko ściany i słońce mocno je ogrzewa.
Również ostróżka już się zaczyna zielenić.
Każda oznaka wiosny bardzo mnie cieszy i dzielę się z Wami tą radością. Pozdrawiam Was i idę działać w ogrodzie,
Lusi