Szukaj na tym blogu

sobota, 30 stycznia 2021

Wspomnienia z podróży - Morskie Oko

Ponieważ nie opisywałam i nie pokazywałam zdjęć z niektórych moich podróży, od czasu do czasu będę zamieszczać "wspomnienia z podróży". Na początek o wyprawie do Morskiego Oka. 

 "Powiadają, że być w Tatrach i Morskiego Oka nie zwiedzić, znaczy tyle, co będąc w Rzymie nie zobaczyć Papieża. Zyskało ono bowiem tak rozgłośną sławę, że wielu turystów udaje się do Tatr jedynie dla zobaczenia Morskiego Oka." 

Słowa te napisał w 1873 roku Walery Eljasz i po tylu latach są bardzo aktualne. Ogromne rzesze turystów uważają do dziś, że Morskie Oko zobaczyć trzeba i nawet w strugach deszczu są amatorzy podziwiania jego piękna, tym bardziej że jest ono łatwo dostępne.

Jest to największe i najpiękniejsze jezioro tatrzańskie, do tego otaczają je najwyższe szczyty polskich Tatr. Dawno tam nie byłam, dlatego w ostatni wrześniowy weekend zaplanowaliśmy wyprawę do Morskiego Oka z noclegiem w schronisku. Mieliśmy pokój z widokiem na Mnicha.

To miejsce o wielu obliczach, zależnych od pory roku, dnia, pogody. Sami mieliśmy okazję się o tym przekonać, bo pierwszego dnia była piękna słoneczna pogoda, więc oczywiście wokół jeziora były tłumy turystów.




Jezioro leży na wysokości 1395 m.n.p.m. w dolinie Rybiego Potoku (stara nazwa Morskiego Oka to "Rybi Staw"). Otoczone jest z trzech stron najpierw lasem, a wyżej skalnymi szczytami i turniami. Od wschodu jest to Grań Żabich (Żabia Czuba 2079 m.n.p.m., Żabi Szczyt Niżni 2098 m.n.p.m., Żabi szczyt Wyżni 2259 m.n.p.m.), na południowym-wschodzie są to Niżne Rysy (2430 m.n.p.m.) i Rysy (2499 m.n.p.m.) Potem grań skręca w kierunku zachodnim Poprzez Żabi Koń (2291 m.n.p.m.), Żabią Turnię Mięguszowiecką (2336 m.n.p.m.), Wołową Turnię (2373 m.n.p.m.), Mięguszowieckie Szczyty (Czarny 2404 m.n.p.m., Pośredni 2393 m.n.p.m., Wielki 2438 m.n.p.m.), Cubrynę (2376 m.n.p.m.) po Szpiglasowy Wierch (2172 m.n.p.m.). Na koniec skręca w kierunku północnym i przez Miedziane (2233 m.n.p.m.) i Opalone (2115 m.n.p.m.) domyka otoczenie Morskiego Oka.


Popołudniowe słońce sprawiało, że jedne szczyty "odbijały się" w drugich.


Wieczorem, kiedy turyści już sobie poszli spokojnie pospacerowaliśmy wokół jeziora.


 Łatwo rozpoznać wyróżniająca się sylwetkę Mnicha (2070 m.n.p.m.).


Następnego dnia drzewa uginały się w porywach silnego wiatru i wszystko pokryła gruba warstwa chmur, z których obficie padał deszcz.




Warunki pogodowe sprawiły, że zrezygnowaliśmy z pójścia nad Czarny Staw Gąsienicowy i postanowiliśmy wcześniej wrócić do domu. W drodze powrotnej, choć już nie padało, niebo było zakryte grubą warstwą chmur. Do pewnego momentu...

Gdy przejeżdżaliśmy przez Bukowinę Tatrzańską przez chmury w kilku miejscach zaczęło przebijać się słońce i naszym oczom ukazał się taki spektakl. Czym prędzej wyskoczyliśmy z auta (na szczęście był w pobliżu parking) i zaczęliśmy fotografować te niesamowite widoki.










To nam wynagrodziło wszystko, czego nie udało nam się zobaczyć zgodnie z planem. Oczywiście Czarny Staw Gąsienicowy musimy jeszcze zobaczyć, więc na pewno tam wrócimy.
Pozdrawiam Was, Lusi

32 komentarze:

  1. Śliczne fotki👍
    Koniecznie muszę się tam znowu wybrać.
    Pozdrawiam😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, miło mi że zdjęcia się podobają. Wybierz się, bo warto :) Dziękuję za odwiedziny. Dla Ciebie też ślę serdeczności :)))

      Usuń
  2. Piękna wyprawa, miło popatrzeć i powspo minac, zdjęcia cudne, a te z promieniami jeszcze lepsze.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, lubię wracać do wspomnień z pięknych, ciekawych miejsc i wspominać. Miłego weekendu :)

      Usuń
  3. Lusi! Toż to moja bajka! Cieszę się, że mogłaś podziwiać Morskie Oko i jego fenomenalne otoczenie w tak skrajnych warunkach pogodowych. Nocleg w schronisku to zapewne miłe doświadczenie, choć osobiście nie miałam jeszcze okazji. Przeszkodą dla mnie jest fakt, że nocleg w niektórych tatrzańskich schroniskach trzeba rezerwować nawet z rocznym wyprzedzeniem :-(
    Fajnie, że planujesz powrót do tatrzańskiej krainy, która zaprasza Cię nad dwa Czarne Stawy - jeden jest powyżej Morskiego Oka, czyli pod Rysami, a drugi w Dolinie Gąsienicowej, do której dotrzesz z Kuźnic.
    Dodam jeszcze, że zdjęcia są piękne, a te uchwycone w Bukowinie, gdy słonko przebiło swe promienie - magiczne!!!
    Gorąco pozdrawiam i dołączam uściski!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, wiem doskonale że to Twoja bajka!!! Co do rezerwacji-też to dla nas było trudne, bo nocleg zamawialiśmy w lipcu, a przecież trudno przewidzieć pogodę 2 miesiące do przodu. Nocleg w schronisku i samo schronisko rzeczywiście były klimatyczne i bardzo nam się spodobały. Ale zdaliśmy się na to, co nam będzie dane i udało nam się zobaczyć takie niesamowite widoki i jeszcze je sfotografować! Dla Ciebie też moc serdeczności :))))))

      Usuń
  4. Przeurocze miejsce, które i ja kocham. Byłam wielokrotnie, ale ostatni raz to już chyba z 8 lat bedzie. Fantastyczną miejscowkę na nocleg wybraliście, lepiej chyba sie nie dało. My zwykle maszerujemy z Harendy - Dom Plenerowy ASP( przenigdy nie skorzystałabym z końskiej podwózki :( tylko zawsze na nóżkach. A widoki wynagradzaja trudy wyprawy. Sa jedyne i cudowne, co widac na Twoich pieknych zdjęciach. Pozdrawiam serdecznie, Pola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też oczywiście wyłącznie na nóżkach... Skoro już dawno nie byłaś Polu, to życzę Ci żebyś znów mogła ujrzeć te wspaniałe, niepowtarzalne widoki. Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń
  5. Lusi!
    Twoje zdjęcia są przecudne. Nie mogę się napatrzeć na tatrzańskie widoki i na to magiczne miejsce jakim jest Morskie Oko. Zatęskniłam za najpiękniejszymi górami, za Tatrami.Jednak przerażają mnie tłumy jakie w ostatnim czasie ciągną nad Morskie Oko. Mam obawy czy nasze tatry nie zostaną zadeptane. Z drugiej strony cieszę się, ze ludzie coraz bardziej odkrywają i poznają nasz piękny kraj.
    Ślę Ci moc uścisków i pozdrowień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, cieszę się że Ci się podobają moje zdjęcia :) Tatry są niesamowite i chciałabym je jeszcze lepiej poznać. Też się martwię, czy Tatry nie zostaną zadeptane, bo i w Morskim Oku (bo łatwo dostępne) i w Dolinie Chochołowskiej w czasie "krokusomanii" zjawiają się nieprzebrane rzesze ludzi, którzy nie zważają na nic i często przyroda mało ich interesuje, byle tylko udało się "strzelić fotkę". Pozdrawiam Cię gorąco :)))

      Usuń
    2. Za oknem śnieg i spory mróź a ja w marzeniach przeniosłam się do Doliny Chochołowskie by podziwiać dywany kwitnących krokusów. Ich widok zapiera dech w piersiach.
      Droga Lusi, życzę Ci miłego i szczęśliwego tygodnia.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Łucjo, jak wspaniale że możemy marzyć :) Dywany krokusów w Chochołowskiej są niesamowite, ale na Turbaczu też jest ich całkiem sporo (za to ludzi niewielu), a nie są zadeptane przez tłumy. Fajnie znowu Cię widzieć. Odwzajemniam serdeczności :))))

      Usuń
  6. Piękna Twoja jesienna wyprawa!!! Zdjęcia niesamowite! Te z Bukowiny zachwycają szczególnie. Nasze góry maja tyle uroku, że o każdej porze roku i dnia zadziwiają chyba każdego. Serdeczności zostawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie Cię znowu widzieć Alinko :))))) Bardzo lubię wszystkie nasze góry i zgadzam się z Tobą, że o każdej porze roku potrafią zadziwić i zachwycić. Jednak Tatry z uwagi na swoją wysokość robią wrażenie wyjątkowe i tam człowiek czuje potęgę przyrody i własną małość i kruchość. Pozdrawiam Cię :)))

      Usuń
  7. Wspaniałe miejsce, świetnie uchwycona zjawiskowa chwila na niebie. Góry są nieprzewidywalne pod każdym względem. Potrafią postraszyć jak i zapewnić przepiękne widoki. Będę tutaj na bloga częściej zaglądała. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Olu! Cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia :) Zgadzam się z Tobą, że góry są nieprzewidywalne i na tym m. in. polega ich niezwykłość i urok. Miło mi będzie gościć Cię częściej. Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  8. Byłam tam i w zimie i latem, jest tam magicznie o każdej porze roku. :) Fajnie przeczytać, że szczyty górskie odbijały się w innych szczytach. :) Też wyleciałabym z auta, bo takie widoki to jak dla mnie prawdziwy dar niebios. Wspaniałe fotografie i to tak bardzo przepełnione magią. Zostaliście cudownie obdarowani i cieszę się razem z Wami, zresztą dziękuję, bo mogę takie udo natury pooglądać poprzez zdjęcia. :))) Pozdrawiam najserdeczniej. :))) <3 

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie wiedzieć, że ktoś uważnie czyta ;) A w końcu cień to odbicie światła :))) Też tak odczytałam te widoki-jako dar niebios (dosłownie i w przenośni). W pokazywaniu zdjęć najlepsze jest to, że inni mogą podziwiać piękno miejsca uwiecznionego na zdjęciu i cieszyć się tym widokiem :))) Gorąco Cię pozdrawiam Agnieszko :)))

      Usuń
  9. Cudowne miejsce, byłam tam kilka lat temu, piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Nino za odwiedziny - chyba trudno nie zachwycić się pięknem tego miejsca. Serdeczności również dla Ciebie :)))

      Usuń
  10. Byłam tam wiele razy. Wspaniałe miejsca do wędrówki. Piękne widoki. Warto tam być!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Alinko! Chyba pierwszy raz u mnie gościsz? Cieszę się że jesteś fanką wędrówek i takich wspaniałych widoków. Zgadzam się z Tobą że warto tam być i na pewno tam zamierzam jeszcze powrócić. Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń
  11. Byłam kilka razy, ostatnio w styczniu tego roku. Było widać tylko mgłę, ale spacer i tak był wspaniały. W górach zawsze czają się jakieś cuda widokowe 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sivko, bardzo trafnie to ujęłaś - w górach zawsze czają się jakieś niesamowitości, które warto zobaczyć. Mgła też potrafi niektóre rzeczy wyeksponować, a inne rozmyć i ukryć. Pozdrawiam Cię i zapraszam częściej :)

      Usuń
  12. Urocze widoki. Tęsknię za Tatrami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się. Tatry są najwspanialszymi polskimi górami :) Pozdrawiam :)))

      Usuń
  13. Przepiękne, klimatyczne miejsce ! Byłam tam wiele lat temu i zawsze z ogromną przyjemnością wracam tam wspomnieniami !
    Zachwycające widoki na Twoich wspaniałych zdjęciach !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, Tatry są wspaniałe. A jeszcze kiedy można podziwiać takie widoki, to już brak słów - można tylko patrzeć i zachwycać się! Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą i ślę pozdrowienia :)))

      Usuń
  15. Piękne zdjęcia. Zachmurzone niebo nad górami tworzy niesamowity, trochę taki złowrogi klimat. A nad Morskim Okiem byłam całe wieki temu i nie miałabym nic przeciwko, żeby wrócić, w ogóle w Tatry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jula! Ten widok był niesamowity! Złowrogi może nie - bo spoza grubej warstwy chmur wyjrzało słońce. Też bym chciała odwiedzić jeszcze Tatry.

      Usuń