Szukaj na tym blogu

środa, 4 września 2024

wakacyjny post z okolic Milicza

 Obiecałam że napiszę o naszych wakacjach w rejonie Milicza i wreszcie udało mi się zredagować ten post...


Tak więc zanim wyruszyliśmy z Wojsławic w dalszą podróż w stronę Milicza, chcieliśmy pozwiedzać okoliczne miasta.

Arboretum Wojsławice czyli ogród botaniczny, który pokazywałam w dwóch ostatnich postach leży na terenie Niemczy. Niemcza to jedno z najstarszych miast w Polsce i na Dolnym Śląsku. Historia tego grodu znana jest w Polsce ze słynnej obrony w 1017 roku. Było to za panowania Bolesława Chrobrego, a mieszkańcy bronili się przed wojskami cesarza niemieckiego Henryka II. Niemcza leży nad Ślężą, na obszarze Wzgórz Niemczańsko-Strzelińskich.



Na zdjęciach są kamieniczki położone przy rynku oraz ratusz (budowany w latach 1853-1862), który zastąpił okazały ratusz barokowy, spalony w 1853 roku. 

Jest tu również kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny (powstał w latach 1864-1865). W latach 1530-1945 świątynia należała do protestantów. Od 1947 roku jest to kościół katolicki. Niestety nie udało nam się go zwiedzić, bo był zamknięty.

Ratusz i kościół są w stylu neoromańskim.

 







Następnie zatrzymaliśmy się w Żmigrodzie, który leży nad Baryczą i Sąsiecznicą. Jest tam piękny, zabytkowy ponad 5 hektarowy park oraz zachowane ruiny pałacu Hatzfeldów (z lat 1656-1858). Obok znajduje się zabytkowa baszta, w której mieści się Centrum Informacji Turystycznej.

W ruinach zamku w Żmigrodzie odbywają się letnie festyny i imprezy plenerowe.



Spacerując po parku wśród wysokich, często wieloletnich drzew podziwialiśmy m. in. kasztanowiec drobnokwiatowy, który ma krzewiasty pokrój; szeroko rozłożoną katalpę, kikusetletni dąb czy romantyczne mostki wśród stawów.











Milicz leży na Dolnym Śląsku, na pograniczu z Wielkopolską nad Baryczą.
Kościół św. Andrzeja Boboli w Miliczu to dawny kościół ewangelicki - po II wojnie światowej i wysiedleniu ludności niemieckiej władze PRL przekazały go kościołowi katolickiemu. Pierwotnie był to luterański kościół św. Krzyża, jeden z 6 kościołów łaski powstałych na Dolnym Śląsku po ugodzie altransztadzkiej z 1707 roku. Wybudowano go w latach 1709-1714 w konstrukcji szachulcowej na planie krzyża greckiego. Wieża kościoła miała początkowo około 59 metrów, ale w obawie przed runięciem w 1789 roku została skrócona i obecnie ma wysokość 49 metrów.






ruiny zamku książąt oleśnickich z XIV wieku





klasycystyczny pałac z końca XVIII wieku; od 1963 roku mieści się tam Zespół Szkół Leśnych.




Park pałacowy powstał około 1800 roku. Jest to pierwszy na Śląsku park w stylu angielskim o powierzchni ok. 80 hektarów.








Naszym głównym celem wyprawy w okolice Milicza było podziwianie Parku Krajobrazowego Dolina Baryczy oraz obserwowanie i fotografowanie ptaków nad Stawami Milickimi. Ptaki fotografowaliśmy z czatowni, bo nie było możliwości, żeby podejść bliżej i ich nie spłoszyć. Udało nam się "złapać w kadr" czaple siwe i białe pojedynczo, po dwie, w towarzystwie łabędzi oraz innym razem-wędrujących wśród trzcin łani z młodymi, a także perkoza z młodymi.


















W zaroślach zauważyłam zaskrońca - ciekawe kto go wypatrzy na poniższym zdjęciu?





Nad ranem mogliśmy obserwować lecące żurawie, stada gęsi czy łabędzi.







Jeżdżąc po okolicy można było podziwiać takie pole słoneczników.





Ruda darniowa to skała o charakterystycznym brunatnym zabarwieniu, która była pierwotnie wykorzystywana do wytapiania żelaza, później znalazła zastosowanie w budownictwie. Budowano z niej budynki mieszkalne, gospodarcze czy sakralne. Na zdjęciu jest stodoła w Nowym Grodzisku.




Stawy Milickie to największy kompleks stawów w Europie. Najbardziej znaną rybą stamtąd jest karp. W wielu miejscach okolicy można zobaczyć takie pomalowane w różne wzory i kolory sylwetki karpia.



Udało nam się też zobaczyć bardzo ciekawą, wręcz unikatową budowlę. Jest to pałac myśliwski w Mojej Woli. Na on konstrukcję szkieletową, a jego ściany są obite płatami z kory dębu korkowego. Budowniczym tego pałacu był polski architekt o nazwisku Karłowski. Obiekt rozbudowano w roku 1895 o część południowo-zachodnią. W latach 1902-1903 dostawiono do szkieletowego korpusu murowaną, pięciokondygnacyjną wieżę z tarasem widokowym i przekształcono w rezydencję mieszkalną. W połowie XIX wieku wokół niego utworzono park krajobrazowy o powierzchni 11 hektarów.
 W latach 1948 - 1950 działał w Mojej Woli Ośrodek Doskonalenia Robotników Leśnych, a w kolejnych dwóch powstało tu Technikum Leśne im. Bolesława Bieruta, które było pierwszą w historii leśnictwa szkołą dla dziewcząt. Technikum w pałacu znajdowało się do czerwca 1975 roku, kiedy to przeniesione zostało do Starego Sącza. Pałac pozostał własnością Lasów Państwowych do 1992 roku, potem został przekazany gminie, a następnie sprzedany osobie prywatnej, która go nie użytkuje i pałac niszczeje. Ostatnio czytałam w internecie że został sprzedany i może nowy właściciel przywróci dawny blask tej ciekawej budowli, bo warto ją ocalić.

 Pałac zachował oryginalną formę z okresu powstania, a szerokie okapy dachów z ozdobnymi listwami, ażurowe werandy i obudowy zadaszonych tarasów z okorowanych konarów przydają mu niepowtarzalnej architektonicznej urody.













Barycz jest rzeką bardzo leniwie płynącą. Skorzystaliśmy z możliwości i płynęliśmy po niej kajakiem, podziwiając przybrzeżną roślinność i obserwując wzlatujące w górę czaple.




Dużo czasu spędzaliśmy na rowerach.




W Miliczu zwiedzaliśmy jeszcze Muzeum Bombki, ale o tym napiszę w osobnym poście.

Pozdrawiam serdecznie, Lusi 😀