Kto u mnie bywa częściej, ten wie że w Cieszynie z racji bliskości położenia bywam często. W tym mieście powstała seria książek dla dzieci "Kocia szajka" autorstwa Agaty Romaniuk o kocich detektywach, rozwiązujących oczywiście zagadki kryminalne. W wielu miejscach w Cieszynie znajdują się różne kocie atrybuty, np. taki mural.
W czasie naszego niedawnego pobytu w Cieszynie spacerując po Cieszyńskiej Wenecji spotkaliśmy mniej liczną, ale dosyć żywiołową "kocią szajkę" - dwa młode kociaki, które oczywiście były bardzo ruchliwe i ciężko było im zrobić wspólne zdjęcie.
I jeszcze trochę cieszyńskich kadrów, tym razem już bez kociaków.
Z kocim pozdrowieniem, Lusi :)