Witajcie! Po długiej przerwie od wszelkiego deku-tworzenia koleżanka zamówiła organizer na biurko dla dziewczynki lubiącej kolor różowy. Tym samym zmobilizowała mnie do pracy. Żeby nie było zbyt słodko, to brzegi ozdobiłam fastrygą za pomocą wykałaczki maczanej w czarnej farbie. Perełkami w płynie ozdobiłam krótkie boki oraz kwiatki i wyszło tak:
Choć "Marcin przyjechał na białym koniu" i nie jest zbyt ciepło na zewnątrz, pozdrawiam cieplutko.
Lusi
I co?tylko tyle,czy zaczęłaś coś robić więcej?:)))
OdpowiedzUsuńBożenko, Ty mój najwierniejszy gościu!!! Jak dobrze, że mnie mobilizujesz do pracy :) Oczywiście, że nie tylko tyle... Powyciągałam nieskończone starocie i niedługo znowu coś pokażę. Pozdrawiam Cię cieplutko :))))
Usuńale słodko! ślicznie i dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kruszynko za odwiedziny :))
Usuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze,że koleżanka zmotywowała cię do pracy:) wyszło słodko
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę z tej motywacji :)))
Usuń