Witajcie!
Niby coraz więcej wiosny i coraz więcej ciepła w ciągu dnia, ale po niedzielnym śniegu (w zeszłą niedzielę) była fala nocnych przymrozków i bratki, które posadziłam dzień wcześniej, trzeba było chronić przed zimnem. Ale ponieważ jestem w domu, mogłam codziennie spokojnie na noc je okrywać, a potem na dzień wystawiać do słońca. Po obecnym ciepłym weekendzie znowu mają wrócić ujemne temperatury nocą i nad ranem. Zobaczymy co będzie... Na razie cieszy mnie każda, nawet najdrobniejsza oznaka wiosny.
Tulipany i narcyzy coraz bardziej wystawiają pąki kwiatowe do kwitnienia i czekają na każdy promyk słońca. Forsycja też już coraz bardziej rozchyla swoje płatki.
Wiosenny ogród zawsze dawał mi wielką radość. Teraz cieszę się że mam więcej czasu na kontakt z przyrodą i staram się każdą możliwą chwilę poświęcać na obserwacje świata roślin i zwierząt.
Pozdrawiam Was i życzę zdrowia i spokoju.
Lusi
W obecnej, trudnej sytuacji ogród to prawdziwe szczęście a izolacja mniej boli. Pogoda wciąż kapryśna ale chyba w końcu się ustabilizuje. Dziś rano było u nas bielusieńko - nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Słoneczko śnieg stopiło ale jest bardzo zimno. Żal mi tych pierwszych kwiatów:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie Lusi też już kolorowo i wiosennie, miło jest oglądać takie zdjęcia.
Cieplutko pozdrawiam.
Ewuniu, jest dokładnie tak jak piszesz to prawdziwe szczęście! U nas też było rano biało, dużo śniegu stopniało w ciągu dnia, ale część została. Dobrze że wczoraj większość kwiatków udało nam się pookrywać, bo mi szkoda każdego kwiatka, który już tak bardzo cieszy :)))
UsuńJestem zachwycona Twoim ogrodem, podobają mi się dekoracje kwiatowe w skrzynkach i blaszanej wannie !
OdpowiedzUsuńPrzypomniałam sobie że mam gdzieś w składziku podobną wanne....zainspirowałaś mnie aby coś z niej zrobić !
Pozdrawiam i życzę zdrówka !
Cieszę się Elu, że Ci się u mnie podoba. Wanna jak widać, po przejściach, ale już kolejny rok stanowi ogrodową dekorację. Rośnie w niej kilka stałych roślin, między innymi bez i trawa ozdobna, a do tego dosadzam sezonowe jednoroczne roślinki. Fajnie że to dla Ciebie inspiracja. Trzymaj się zdrowo! :)))
UsuńTak mi się marzy usiąść na tym tarasie i cieszyć oczy pięknem kwiatów a uszy śpiewem ptaków:)))
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają... Trzeba tylko poczekać :)))
UsuńDroga Lusi, te cudownie rozkwitające w Twoim ogrodzie kwiaty, znak budzącej się do życia przyrody, wywołują na twarzy radosny uśmiech. Dla mnie ogród w tym trudnym obecnie czasie społecznej izolacji, jest wspaniałym psychicznym odpoczynkiem. Tu szukam wytchnienia, czerpię siły... oraz energię z pięknych słonecznych dni, których coraz więcej... Zbudowaliśmy nawet z mężem warzywnik. Teraz czekamy na cieplejszą aurę, by powoli wysiewać nasiona.
OdpowiedzUsuńTobie również życzę zdrowia i spokoju.
Uściski. Anita
Anitko, dla mnie ogród zawsze był psychicznym odpoczynkiem po szkolnej wrzawie i hałasie, a teraz tym bardziej jest miejscem "ładowania akumulatorów" dla duszy i ciała - nie wiem jak dałabym radę teraz przetrwać bez ogrodu. Cieszę się że macie warzywnik. My od dwóch czy trzech lat też w skrzyniach zrobionych z palet przez męża uprawiamy warzywa - sałatę, seler, dynie i pomidorki koktailowe - smakują fantastycznie! A jaka to radość jeść pomidory prosto z krzaczka :)))) Mam nadzieję, że wreszcie przymrozki się skończą, żeby można więcej działać w ogrodzie. Pozdrawiam :)
UsuńPrzeczytałam post, nacieszyłam oczy wiosną u Ciebie i wydaje mi się, że odetchnęłam świeżym powietrzem.
OdpowiedzUsuńTak mi brakuje spacerów, ruchu, że moje zdrowie zaczyna się buntować na tą sytuację.
Pozdrawiam serdecznie z domowych pieleszy:))
Sprawia mi radość, że chociaż tak mogłam Ci pomóc :) Spacerów to na pewno wszystkim w miastach brakuje :( Życzę Ci zatem duuużo zdrowia i energii :)))
UsuńYou have a wonderful blog! The topics you write about are very close to me. Thank you for sharing your thoughts!
OdpowiedzUsuńI follow you through GFC! If you want, go to my blog :)
MY NEW POST: TOP 11 VERY CHEAP PROM DRESSES 2020 ♥
Welcome Nastya! I am pleased with your visit to my blog. I invite you more often :)
UsuńLusi, życzę radosnego świętowania !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Elu! Świętuję radośnie i cieszę się że mogę spędzać świąteczny czas w ogrodzie :))) Pozdrawiam Cię jeszcze świątecznie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń