W zeszłym tygodniu było kilka dni słonecznych, więc od razu przyroda bez względu na wszystkie nasze problemy i kłopoty swoim odwiecznym rytmem pokazuje, że jest wiosna. Drozd śpiewak, podobnie jak w poprzednich latach, codziennie rano i wieczorem siada na orzechu pod oknem w sypialni i wyśpiewuje wesoło. Rozkwitają krokusy i ciemierniki, a coraz więcej pszczółek zbiera nektar z przebiśniegów, przylaszczek i innych kwitnących kwiatów.
Wierzby pokryły się mnóstwem bazi.
Do budki lęgowej zagląda sikorka.
Dziś Niedziela Palmowa, więc już na pewno macie dekoracje wielkanocne. Ja na razie powyciągałam część ozdób - są białe kury i zające, ale jeszcze w najbliższych dniach pojawi się trochę kolorów.
Na drzwiach powiesiłam zeszłoroczny wianek, oczywiście dokładając do niego zielone gałązki.
W trawie zakwitają stokrotki, więc robi się coraz bardziej wiosennie :)
Pozdrawiam Was przedświątecznie, Lusi.
Lusi, wiosna w Twoich kadrach jest taka piękna! Za tą zielenią, barwnym kwiecień i ciepłymi promieniami słonka tęsknię tak mocno...
OdpowiedzUsuńW domu widzę już klimat świąteczny, bo o oprawę tak ważnych świąt warto zadbać w sposób szczególny.
Przesyłam Ci moc pozdrowień i wszystkiego, co najlepsze na nadchodzący nowy tydzień!
Uściski - Anita
Anitko, ja też w ostatnich dniach już chodzę po ogrodzie z przyjemnością i obserwuję, jak przyroda każdego dnia się zmienia, ale słońca wciąż nie jest za wiele... Dom wczoraj trochę zaczęłam ozdabiać, by nie zostać z wszystkim na ostatnią chwilę. Tobie też życzę dobrego tygodnia i przesyłam serdeczności :)))
UsuńPięknie, kiedy tylko słońce pokazuje się to i przyroda kolorów nabiera. Ładne dekoracje. Ja jakoś nie mam jeszcze świątecznej radości. Ta sytuacja przytłacza. Jednak staram się widzieć promyczek zwiastujący zmiany na lepsze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRozumiem Aleksandro, że trudno Ci odnaleźć radość. Każdy z nas różnie reaguje na obecną sytuację. Dobrze, że jednak próbujesz dostrzegać jakiś promyczek nadziei :) Przyroda w słońcu tak pięknie się rozwija, że chociaż to nastraja radością :) Moc pozdrowień dla Ciebie :)))
UsuńWiosna jest cudna. Cieszy najmniejszy kwiatek, źdźbło zielone. Ślicznie u Cibie i w ogrodzie i w domu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Agatko - mnie cieszy każda nawet najmniejsza oznaka wiosny i teraz dużo czasu spędzam w ogrodzie, porządkując co się da i obserwując zmiany. Cieszę się że do mnie zajrzałaś i gorąco Cię pozdrawiam :)))
UsuńPiękna wiosna u Ciebie i w domu i w ogrodzie. Dobrej środy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Cię świątecznie :)))
UsuńPrześliczne dekoracje zagościły w Twoim domku. Masz wiele ciekawych elementów dekoracyjnych.
OdpowiedzUsuńDo ogrodu już zawitała wiosna. Cieszą mnie kwitnące przylaszczki. Miałam te kwiaty w swoim ogrodzie. Okazały się przysmakiem moich nornic.
Droga Lusi!
Tobie i Twoim Bliskim życzę świąt Wielkanocnych pełnych pokoju w sercu i nowej nadziei, a także wiosennego optymizmu, zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Pozdrawiam świątecznie:)
Łucjo, dziękuję Ci za piękne życzenia. Tobie też życzę Świąt pełnych nadziei i radości :)
UsuńTeraz każdy wiosenny dzień sprawia, że robi się coraz bardziej kolorowo w ogrodzie. U mnie nornice zjadły większość cebulek tulipanów i prymulki, ale akurat przylaszczki oszczędziły. Serdecznie Cię pozdrawiam :)))