A teraz jeszcze trochę zimy... Niewiele jej było w tym roku, ale udało mi się ją "spotkać" w tym roku końcem stycznia w Szklarskiej Porębie :)))
Szukaj na tym blogu
niedziela, 2 marca 2014
Trochę wiosny i trochę zimy...
Wiosna jest moją ulubioną porą roku i zawsze z utęsknieniem czekam na każdą roślinkę, która pod wpływem słońca "wynurza się" z ziemi. Przebiśniegi i śnieżyczki już oczywiście dawno cieszą moje oczy, ale parę dni temu zakwitły pod ścianą dzikie krokusy, które kilka lat temu pojawiły się znikąd...
A teraz jeszcze trochę zimy... Niewiele jej było w tym roku, ale udało mi się ją "spotkać" w tym roku końcem stycznia w Szklarskiej Porębie :)))
A teraz jeszcze trochę zimy... Niewiele jej było w tym roku, ale udało mi się ją "spotkać" w tym roku końcem stycznia w Szklarskiej Porębie :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szklarska zimą jest piękna:)))byłam,chociaż już bardzo dawno temu:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko, jesteś moją "najwierniejszą bywalczynią". Zawsze miło mi Cię gościć :)))))
OdpowiedzUsuńWiosna i moją jest najukochańszą porą roku :)
OdpowiedzUsuń