Szukaj na tym blogu

wtorek, 19 listopada 2019

listopadowy smutek...

Wczoraj po długiej chorobie odeszła od nas nasza ukochana sunia Czika. Była z nami 12 lat. Teraz już żaden spacer po ogrodzie nie będzie taki sam, bo jej tam nie ma. Kiedy odchodziła, na zachmurzonym niebie pojawiła się tęcza, więc po Tęczowym Moście przeszła na Drugą Stronę. Będziemy zawsze o niej pamiętać.


12 komentarzy:

  1. Lusi, tak ogromnie mi przykro...
    Bardzo kocham psy, dlatego wiem jak bolesna to strata...
    Pewną otuchą i pięknym wspomnieniem będę na pewno te wspólnie spędzone lata.
    Przytulam Cię. Anita

    OdpowiedzUsuń
  2. Anitko, dziękuję Ci za słowa pocieszenia. Tak jak piszesz, będziemy ją zawsze wspominać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Och to przykre wydarzenie. Bardzo współczuję,bo wiem co oznacza stracenie tak kochanej i bardzo bliskiej suni. Ale jest nadzieja, że za Tęczową Chmurką już nie cierpi.
    Moje życie od dzieciństwa toczy się razem z psami. Nie było chwili bez psa. Od jakiegoś czasu mamy trzy pieski. Jeden odchodzi, a drugi przychodzi. To znajdki, które ludzie wyrzucają na wsi. Jakiś czas mieliśmy nawet cztery, ale tej wiosny odeszła od nas sunia Bawareczk (znaleziona w lesie, była przywiązana do drzewa). Może i Ty powinnaś przygarnąć następnego psiaka? Będzie Ci lżej na duszy. Na pewno pozostaną miłe wspomnienia Cziki, ale następna duszyczka będzie się radować na Twój widok i to jest ważne dla Was.
    Piękna była Czika.
    Przytulam, Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów Aniu. Właśnie nas też pociesza, że już nie cierpi. Czika nie była pierwszym psem u nas, ale zawsze był jeden pies i odejście każdego bardzo bolało. Jak jest kilka psów, to miłość dzieli się na więcej duszyczek. Na razie jeszcze za wcześnie na nowego psiaka, choć wiem że na pewno będzie się cieszyć naszym widokiem. Ja bardzo kocham zwierzęta, ale odejście każdego jest dla mnie bardzo trudnym przeżyciem :( Jednak musi minąć trochę czasu... Dziękuję za przytulenie i serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  4. bardzo smutna wiadomość, łączę się w bólu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też to przeżyłam więc bardzo Ci współczuję. Serdecznie przytulam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, jak to boli odejście ukochanego czworonoga, więc przytulam mocno. Uwielbiam psy, Czika była śliczna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nina, każdy kto to przeżył, wie jak to jest. Dziękuję za ciepłe słowa.

      Usuń
  7. Rozumiem Lusi, Twój smutek. Pewna pustka po czworonogu została i trudno jej na ten moment wypełnić.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń