Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 22 sierpnia 2022

Post w zasadzie o różach, ale ...

 W moim ostatnim poście ogrodowym obiecałam,że o różach napiszę w osobnym poście. Zacznę od róży pnącej, która wspina się po gałęziach świerków, więc jej nie przycinam, a w czasie jej kwitnienia świerki są "pokryte" mnóstwem różowych kwiatuszków. Między różami jeszcze pnie się wiciokrzew nieznanej mi odmiany.





Kolejna róża to wielkokwiatowa Desse o płatkach biało-różowych. Na zdjęciach w pączkach i w pełnym rozkwicie.




W róży odmiany Henri Matisse bardzo podoba mi się jej pasiasty biało-czerwony kolor.


Następne róże, które chcę Wam pokazać są pierwszy rok w moim ogrodzie, gdyż w tym roku na wiosnę kupiłam kilka róż w szkółce Rosa Ćwik. 

Pierwsza to miniaturowa biała Schneekusschen (czyli Śnieżny Całusek).



Kolejne to róże w kolorze różowym o pięknym delikatnym zapachu: pnąca Rose de Tolbiac oraz parkowa Wellenspiel, które rosną na tarasowej pergoli obok New Dawn i tworzą różowe trio.





Następna pnąca w kolorze białym Ilse Krohn Superior.



I na koniec rabatowa różowa Pomponella.


Wszystkie róże wspaniale rosną i cieszą całkiem sporą ilością kwiatów, więc jestem zadowolona z dokonanych zakupów.



Skoro już było o różach, 
to teraz czas ... oczywiście na jeżówki :) - Green Jewel





no i nowe: Sombrero Sangrita, Sensation Mango i Delicious Candy. Byłam w markecie budowlanym, a w dziale ogrodowym były przeceny, więc po prostu nie mogłam ich nie kupić. Dołączyła do nich gailardia oścista, która ma ładne kwiaty, a po przekwitnięciu dekoracyjne "kulki".











Nieraz siałam słoneczniki i jakoś nie bardzo chciały rosnąć, za to w tym roku w skrzyni wśród ogórków wyrósł nie wiadomo skąd jeden, za to bardzo okazały.






A skoro już jesteśmy przy żółtych kwiatach, dynia Baby Boo wciąż kwitnie, ale ma juz pierwszy dojrzały owoc.
I jeszcze żółty powojnik McKenzie w kroplach deszczu.







W tym roku pierwszy raz kwitł mi dyptam, a po przekwitnięciu też ciekawie się prezentuje.


W warzywniku na bieżąco dojrzewały ogórki i pomidory. Udało mi się już zakisić 20 słoików, przecieru pomidorowego też już jest kilka słoików, bo nie jesteśmy w stanie zjeść wszystkich dojrzewających owoców. 
Nie wiem jak będzie po tych kilkudniowych opadach.

Niedługo trzeba będzie zrywać węgierki i będą powidła.


Deszczu od soboty mamy pod dostatkiem. Mam tylko nadzieję, że wasze ogrody nie ucierpiały wskutek gwałtownych burz z wiatrem i ulewnymi deszczami.

Pozdrawiam, Lusi :)








21 komentarzy:

  1. Zachwycał się kwiatami , wszystkie są. dziełami sztuki. Uwielbiam "domowy"przecier pomidorowy jest pyszny. . Miłego weekendu tygodnia😊☔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Lucyno za odwiedziny i cieszę się że podobają Ci się moje kwiaty. Odwzajemniam życzenia - miłego tygodnia :)))

      Usuń
  2. Wszystkie moje ulubione kwiaciory znalazły się w tym Twoim poście. I róże, które u Ciebie są przepiękne, zwłaszcza ta dwukolorowa, której nazwa Ci umknęła, jak i jeżówki przecudne. Ciekawa jestem w jakim to markecie były w promocji? :) Piękne kwiaty, piękne zdjęcia, a słonecznik rzeczywiście imponujący. Uściski Lusi dla Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, fajnie że mamy wspólne ulubione kwiaciory :) Co do marketu, to w Leroy Merlin u nas w Bielsku pewna partia jeżówek była z drobną obniżką ceny (chyba jakieś 2-3 złote, ale to zawsze coś ;), a gailardia była dosyć wymizerowana i była za 6 zeta. Serdeczności dla Cię:)))

      Usuń
    2. Iwonko, Wujek Google podpowiada, że ta róża to Henri Matisse :)

      Usuń
  3. Piękne masz róże, a te pnące to prawdziwy spektakl. Kocham jeżówki, ale bez wzajemności. Pewnie nie jest im dobrze w naszym ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janeczko, u Ciebie zobaczyłam że kupujesz róże ze szkółki Rosa Ćwik i dlatego się zdecydowałam na róże od nich. Wydawałoby się że jeżówki nie są zbyt wymagające, więc szkoda że nie chcą u Ciebie rosnąć. Dużo Uścisków dla Ciebie :)))

      Usuń
  4. Jeśli kupiłaś róże w RosaCwik to zapewne mają atest ADR, czyli wysokiej odporności. U mnie w tym roku nastąpiła zaraza czarnej plamistości i tylko róże od Rosa Cwik nie chorują, więc innych juz na pewno nie kupię. Jeżówki też bardzo lubię, piękne okazy.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Celu, wszystkie mają atest ADR i są zdrowe. U Ciebie też jeżówki pięknie się prezentują. Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  5. Przepiękne kwiaty! Cudny ogród. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj u mnie Urocznico i rozgość się na dłużej :) Cieszę się że mój ogród Ci się spodobał. Pozdrawiam :)))

      Usuń
  6. Cudowne kwiaty i pięknie zaprezentowane :) Masz bossski ogród Lusi! Serdeczności...

    OdpowiedzUsuń
  7. Polu! Dziękuję, dziękuję, dziękuję... Podoba mi się określenie "bossski ogród". Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezliczoną ilość razy oglądałam Twój post bo zachwycałam się przepięknymi różami, jeżówkami i obfitością śliwek. U mnie ich w tym roku dosłownie na lekarstwo. Publikowane posty czytam w telefonie ponieważ sporadycznie bywam przy komputerze, stąd mój komentarz trochę opóźniony.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, cieszą mnie Twoje odwiedziny :) Ja też bardzo nie lubię pisać w telefonie, więc Cię rozumiem. A co do śliwek, to było ich rzeczywiście sporo i były dorodne, ale po deszczach bardzo dużo zaczęło pękać i trzeba je było szybko "przetworzyć" żeby się nie zniszczyły. Uściski dla Ciebie :)))

      Usuń
  9. Zachwycające są twoje róże, szczególnie ten gigant. W tym roku kupiłam kilka kolorów jeżówek, bo chciałabym mieć ich więcej. Piękne masz kwiaty. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, dziękuję za odwiedziny i wszystkie miłe słowa. Mam nadzieję, że jeżówki będą Cię cieszyć swoim pięknem. Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  10. Wspaniałe kwiaty i same ich zdjęcia. Ogrody to ciężka praca, ale też jaka to jest radość. Nie umiem sobie wyobrazić świata beż ogrodów. Lubię chodzić pomiędzy domkami i tam obserwuję ludzi zajmujących się swoimi ogrodami, bardzo lubię ten widok. Dziękuję za mega przyjemny post, widać, że kwiaty Twe są w dobrym miejscy, że im tam domowo. :) Pozdrawiam najserdeczniej. :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, tak jak piszesz ogród wymaga pracy, ale daje wiele radości. Też nie potrafię sobie wyobrazić świata bez ogrodów. Ty masz balkon, którym się z całym sercem zajmujesz i rośliny Ci się odwdzięczają, bo pięknie kwitną. Cieszę się że mnie odwiedziłaś i tyle miłych słów napisałaś. Ściskam :)))

      Usuń
  11. Róże to klasyk :D Pięknie upiększą każdy ogród. Podziwiam, jak ktoś tak pięknie jak ty potrafi je wyhodować ;)
    Pozdrawiam! Miłego dnia :)
    Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj u mnie Angelo! Dziękuję Ci za odwiedziny i pochwały. Serdecznie pozdrawiam :)))

      Usuń