Szukaj na tym blogu

niedziela, 18 września 2022

Wspomnienia z podróży - Beskid Śląsko-Morawski

 Początkiem czerwca wybraliśmy się na położoną w Czechach, w Beskidzie Śląsko-Morawskim, blisko granicy  z Polską i ze Słowacją Przełęcz Pustevny.

Powodem tej wyprawy były między innymi architektoniczne perełki: drewniane, bogato zdobione schroniska z końca XIX wieku Libusin i Mamenka z wieloma elementami wołoskimi. Schroniska były uroczyście otwarte 6 sierpnia 1899 roku. Ich projektantem był architekt słowacki Dušan Jurkovič (1868-1947), znaczący przedstawiciel architektury secesyjnej. Stworzył bardzo swojski styl, na który miała znaczący wpływ architektura ludowa. Obecnie w jednym z nich mieści się restauracja, a w drugim hotel.


Ten architekt ma też ciekawy epizod związany z Polską. W latach 1916-1918 był żołnierzem armii austro-węgierskiej i został projektantem cmentarzy wojennych w  Beskidzie Niskim. Jego rozwiązania projektowe tych cmentarzy są bardzo ciekawe kompozycyjnie i krajoznawczo.








W pobliżu znajduje się malownicza kapliczka.



A po krótkim spacerze dochodzimy do posągu Radegasta.
Stare legendy mówią że góra Radhost była siedzibą pogańskiego boga gościnności, płodności i urodzaju Radegasta. 
Przy jego granitowym ważącym 16,5 tony posągu prawie nigdy nie brakuje turystów, pozujących do pamiątkowego zdjęcia.





Radhost jest najbardziej znaną górą parku krajobrazowego obszaru Beskidu. Jego wysokość 1129 metrów daje przepiękne widoki na cały Beskid, Wołoszczyznę, Jesioniki oraz Małą i Dużą Fatrę.





Na samym szczycie Radhostu znajduje się krzyż z roku 1805 oraz  kaplica świętych Cyryla i Metodego (z lat 1896-1898), która swoją architekturą nawiązuje do stylu bizantyjskiego. 
Kaplica jest najwyżej położoną świątynią w Republice Czeskiej. 



Przed kaplicą jest posąg obu ewangelizatorów autorstwa Albina Poláška z 1931 roku.

"Sprawiedliwi będą żyć wiecznie"













Kolejną ciekawostką tej wyprawy był zabytkowy, drewniany kościół świętego Bedřicha (Fryderyka) w miejscowości Bila. Architektura tego kościoła nie nawiązuje do kształtów beskidzkich kościołów drewnianych, tylko przypomina północną architekturę (zwłaszcza wysoka i smukła wieża). 

Od sześciu lat w okresie od początku maja do końca października w Czechach istnieje projekt OTWARTE KOŚCIOŁY i można je zwiedzać w weekendy. 



 















Pozdrawiam Was w zimną, deszczową niedzielę,
Lusi

14 komentarzy:

  1. Dziękuję Lusi za ten piękny spacer. Bardzo lubię takie obiekty, a dzięki Twoim zdjęciom mogę powędrować w takie niespotykane miejsca. Zachwyciły mnie witraże. Dla mnie jest to coś, co w takich lokalizacjach zawsze oglądam z największą uwagą i podziwem. Fascynuje mnie w nich barwa, kształty i motywy. Te akurat są piękne, więc oglądałam je z wielką przyjemnością :) Uściski, Lusi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, ja też zawsze zwracam uwagę na witraże i podziwiam je. Do tego fotografowanie witraży nie jest łatwym zadaniem, więc przy okazji ćwiczę swoje umiejętności, żeby zrobić to jak najlepiej. Cieszę się, że spodobał Ci się ten spacer :)))

      Usuń
  2. Świetną wycieczkę odbyłam śledząc Twoje Lusi zdjęcia. Taką architekturą w górach jestem zachwycona. Jak bardzo zadbany jest ten kościół. Schronisko - ciekawe takie pogodne, wręcz wesołe poprzez te kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, mnie też zachwycają w górach wszystkie obiekty, które wpasowują się w krajobraz i tworzą wraz z nim piękną całość. A co do kościołów w Czechach (bo ostatnio trochę ich już odwiedziłam), to cieszy mnie że są bardzo zadbane i otoczone opieką. Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  3. Droga Lusi!
    Bardzo dziękuję na piękną wycieczkę do naszych sąsiadów za miedzą. Jak pewnie wiesz, jestem fanką kościołów drewnianych i ten w miejscowości Bila swoją architekturą przypomina norweskie drewniane kościoły. A co się tyczy Radegastu, gdy jestem w Czechach, to lubię napić się tego lekkiego piwa o delikatnym posmaku chmielu i subtelnej nucie słodu.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Lusiu, wiem że tę pasję mamy wspólną. Słusznie zauważyłaś, że kościół w Bilej nawiązuje do architektury norweskiej. Na butelkach piwa radegast jest sylwetka Radegasta; my też będąc w tamtym miejscu w upalny dzień nie omieszkaliśmy posmakować tego piwa. Uściski przesyłam :)))

      Usuń
  4. Wspaniała wycieczka Lusi. Też uwielbiam włóczyć się po różnych urokliwych obiektach historycznych, tudzież przyrodniczych. Achhh... rozmarzyłam się, bo w tym roku z racji choroby Tatka, nie możemy nigdzie pojechać na dłużej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu droga - cieszę się że chociaż w ten sposób mogłaś się ze mną powłóczyć po tych pięknych obiektach. Ja też przez ostatnie lata życia Mamci prawie nigdzie nie podróżowałam, więc wiem jak to jest... Życzę Ci sił i wytrwałości do zmagania się z chorobą Taty :)

      Usuń
  5. Powalająco piękna wycieczka, dziękuje. Kocham góry, chętnie bym się tam wybrała, ale czuję się, jakbym tam nieco była dzięki Tobie. Fajnie na chwilę zatopić się w innym świecie. :) Architektura zachwycająca, to okno z wachlarzami takie bajkowe, te barwy, dla mnie magia. Powiem Ci, że jakbym miała swój dom, to byłby to dom dla wielu dziwny. Ja bym z niego zrobiła dom magiczny i w ogóle nie obchodziłaby mnie opinia innych, byłby magiczny i już, tak samo ogród. :D Każdy, kto by chciał, mógłby na chwilę pobyć w tym moim świecie magii, chętnie bym się tym dzieliła. Jakoś na wyznania mnie wzięło, ale taki post, to aż chce się pisać. :) Dziękuje raz jeszcze za ten post, za Twój blog i oczywiście za  Ciebie. :********

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszko, w tym budynku w zasadzie każdy element architektoniczny jest zachwycający i kolory rzeczywiście wyjątkowe. Życzę Ci żebyś kiedyś mogła mieć ten magiczny dom. Równocześnie bardzo mi się podoba, że nie przejmujesz się w tym względzie opinią innych - Twój dom ma się podobać Tobie! Oczywiście z innymi zwolennikami magii zawsze warto się podzielić swoim światem :) Cieszę się, że podzieliłaś się ze mną swoimi wyznaniami. Jesteś tu zawsze mile widzianym gościem, więc zaglądaj tu kiedy tylko masz czas i ochotę. Zawsze cieszy mnie Twoja obecność, Twoja wrażliwość i w ogóle podejście do życia... Uściski dla Ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała wycieczka, za którą dziękuję. Tyle piękna pokazałaś i wszystko, co kocham. Drewniane kościoły i witraże. Od zawsze je podziwiam i ludzi, którzy potrafią zrobić coś tak pięknego. Cudne widoki gór. Oglądam i podziwiam. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że kochamy podobne rzeczy :) Dziękuję Ci za miłe słowa i pozdrawiam jesiennie :)))

      Usuń
  8. Piękne architektonicznie schronisko. I Radegast... Stare legendy wiedzą, co mówią ✌️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest to ciekawa architektura. A stare legendy zawsze coś w sobie mają...

      Usuń