Wrzesień w tym roku był najpiękniejszym letnim miesiącem, przynajmniej w mojej okolicy. Był słoneczny, ciepły, wręcz gorący, od czasu do czasu padał deszcz, ale nie było żadnych gwałtownych zjawisk pogodowych. I nawet kiedy przeszedł w jesień, pogoda nadal sprzyja ciepłolubom 😊
A co się działo w ogrodzie?
Choć pomarańczowy nie zalicza się do moich ulubionych ogrodowych kolorów, to lantana przy wejściu do domu w tym kolorze, stopniowo przebarwiająca się w czerwony w towarzystwie wielobarwnych liści pelargonii działa energetyzująco, a jej kwiaty chętnie wciąż podziwiam, bo kwitnie cały czas.
Początkiem września na tarasowej pergoli kwitła po raz drugi róża Florentina a także nadal cieszył kwiatami milin pośredni Madame Galen.
Większość jeżówek już przekwitła, ale późna odmiana limonkowej Green Jewel ciągle zachwyca kwiatami, które tak wyglądały na początku września:
a tak w ostatnich jego dniach:
Oczywiście we wrześniowym ogrodzie zachwycają też rozchodniki, które są ulubione przez pszczoły.
Krople deszczu błyszczą na liściach szczawiku czterolistnym oraz na rajskim jabłuszku.
Od sąsiadów "przybyły" bez zaproszenia i zadomowiły się za domkiem ogrodniczym hibiskusy w dwóch kolorach.
Ten miesiąc to czas kwitnących traw - rozplenice, miskanty, śmiałki darniowe i inne.
Powtarzają kwitnienie róże wielkokwiatowe, w tym ta w kolorze lila, która przez kilka lat z rzędu miała tylko jeden kwiat, a w tym roku w końcu wydała więcej kwiatów 👏
Rudbekie już powoli kończą kwitnienie, ale kosmosy wciąż jeszcze rozwijają kolejne pąki.
Hortensja już coraz bardziej się przebarwia...
Wrzesień należy również do popularnych astrów - marcinków czy też inaczej michałków.
Odwiedzają nas skrzydlaci goście - na śliwce nieraz pojawia się dzięcioł...
... a rozsiewająca się w wielu miejscach ogrodu, wyjątkowo dorodna w tym roku i długo kwitnąca werbena patagońska przyciąga w słoneczne dni mnóstwo rusałkek pawików.
Powoli rozkwita trójsklepka.
Piękne białe dyńki Baby Boo, których nasionka dostałam od blogowej koleżanki Anity ciągle dojrzewają w warzywniku i potem wykorzystuję je do dekoracji domu.
Życzę wszystkim żeby jesień nadal nas rozpieszczała słonecznymi, ciepłymi dniami i pozdrawiam
Lusi 😎
Jak pięknie! A róża Florentina bajeczna! :) Wspaniałej jesieni.
OdpowiedzUsuńOj tak, ta róża zachwyca zawsze ilością kwiatów na poszczególnych gałązkach :)
UsuńPiękny ogród:)))małe dynie urocze:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za miłe słowa :) Dużo serdeczności dla Ciebie :)))
UsuńPrzepięknie u Ciebie Lusi, a dynie urocze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać takie słowa. Uściski przesyłam :)))
UsuńPìęknie zaczarowany ogród:) Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńŁadnie go nazwałaś - "zaczarowanym ogrodem". Pozdrawiam serdecznie :)))
UsuńJesienny ogród jest zachwycający, kwiaty cieszą się z upalnych dni, co najbardziej widać po różach. W dodatku masz fantastycznych gości w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.:)
Tak Celu, kwiaty mnie cieszą, ale Ci skrzydlaci goście są wspaniałymi "obiektami" do obserwacji :) Uściski przesyłam :)))
Usuńcudownie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLusi, tak wiele urokliwych kwiatów wciąż zdobi Twój ogród, co udokumentowałaś pięknie na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńMyślę, że wyjątkowo letni i pogodny wrzesień sprzyjał roślinom w naszych ogrodach :-))
Z wielką radością oglądam też zdjęcia dyniek, które tak wspaniale odrodziły!
Życzę Ci prawdziwie złotej jesieni na kolejne październikowe dni :-))
Anita
Masz rację Anitko, że kwiatom służyła ta słoneczna pogoda. Dyńkom zresztą również :) Mam nadzieję że jesień będzie barwna i słoneczna. Serdeczności dla Ciebie :)))
UsuńJesień piękna bywa w ogrodzie. Przypomniałaś mi o trójsklepce... miałam ją kiedyś i... gdzieś zginęła :( Nawet zapomniałam o niej, jeśli mam być szczera :) Róże przepiękne, a i jeżówki cudownie Ci jeszcze kwitną. Werbenę patagońską też bardzo lubię, bo kołysze się uroczo na tych swoich długich łodygach, popychana jesiennym wiatrem :) No i dlaczego nie miałam w tym roku lantany? Jest przecież taka urocza... Pięknie u Ciebie, Lusi... z przyjemnością pooglądałam Twoje ogrodowe cuda. Pozdrawiam Cię serdecznie...
OdpowiedzUsuńPiękno jesieni w ogrodzie jest niezaprzeczalne - wciąż jeszcze cieszy nas tyloma kolorami. Dziękuję Ci Iwonko za wszystkie miłe słowa :) Trójsklepka, lantana - nie można mieć wszystkiego ;) Werbenę też bardzo lubię, zwłaszcza w tym roku porozsiewała mi się w wielu miejscach i góruje nad wszystkimi roślinami. Miłego weekendu Iwonko :)))
UsuńPrzepiękne kadry wrześniowego ogrodu. Lantana ma takie cudne kwiaty. Niestety w tym roku jej nie spotkałam. Urzekła mnie róża Florentina. Kwiaty wyjątkowo urocze. Z ogromną przyjemnością oglądam Twoje ogrodowe cudeńka. Życzę pogodnej jesieni i serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńLantanę rzeczywiście nie w każdym roku spotykam - w tym roku akurat się udało, pięknie się rozrasta i kwitnie już długo. Florentiną też się wciąż zachwycam, bo chociaż nie pachnie, to ma taką masę kwiatów i ma duże przyrosty, więc trzeba ją mocno przycinać. Dziękuję Ci za miłe odwiedziny i Tobie również życzę pięknej jesieni :)))
UsuńPrzepiękne zdjęcia natury! Pięknie zostały uchwycone na zdjęciach motyle i ten dzięcioł :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję :) Z motylami i dzięciołem nie było łatwo, bo są w ruchu, ale trochę wytrwałości i cierpliwości sprawiło że się udało:) Serdeczności przesyłam :)))
UsuńPiękny ogród!
OdpowiedzUsuńMnie na balkonie bardzo zaskoczyły róże. Czekam na kolejne kwiaty, bo pączki są już widoczne :)
To życzę Ci żebyś mogła się jeszcze cieszyć pięknymi kwiatami róż :)))
UsuńO tak, zgadzam się z tym, że wrzesień w tym roku wyjątkowo się udał. Dziękuję za wirtualny spacer po Twoim ogrodzie. Bardzo w nim urokliwie, zwłaszcza kiedy pojawiają się w nim motyle. Zachwycam się też dyńkami Baby Boo. Jak dla mnie są śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOgród to dla mnie wyjątkowe miejsce - taki mój mały raj. Jeśli innym się on podoba, to dla mnie tym większa radość :) A dyńki też budzą mój podziw i są piękną dekoracją w domu. Dużo serdeczności dla Ciebie :)))
UsuńWrzesień był wspaniały dla ogrodów a i październik nie gorszy. Droga Lusi, Twój ogród zachwyca a róża Florentyna budzi prawdziwy podziw.
OdpowiedzUsuńPiękne są twoje zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję za życzenia a w ogrodzie masz cudownie... Werbena mnie nie oubiwmoim ogrodzie nie chce się rozsiewac. Trudno... Dynie są fajne... Booo. Będą piękne dekoracje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń