Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 czerwca 2024

koniec maja pełen róż, piwonii, irysów i pachnący akacjami

 W poprzednim poście pokazywałam co kwitło na początku maja, a do końca maja kolejne rośliny cieszyły swoimi kwiatami. Po raz pierwszy pojawiły się u mnie kamasje - kupiłam 12 cebulek, ale nie wszystkie zakwitły, jednak zaskoczył mnie ich kolor - ciemny fiolet, bo dotychczas spotykałam kamasje jasnofioletowe. Potem kwitła kokoryczka i wczesna odmiana liliowca w kolorze żółtym.






W następnej kolejności kwitły irysy. Syberyjskich jest spora kępa i co roku kwitną bez problemu, ale bródkowe, choć mam ich niemało kwitną bardzo słabo - tylko jakieś pojedyncze kwiaty się na nich pojawiają. Holenderski też miał tylko 2 kwiaty. Bezproblemowo za to kwitnie żarnowiec Firefly.









Róż mam najwięcej pnących, w tym jest Rugosa, przy tarasie są trzy różowe: New Dawn, Wellenspiel i De Tolbiac oraz czerwona Florentine, która powoli zaczyna kwitnąć. Przy drewutni kwitnie dzika róża o białych drobniutkich kwiatach i pięknym delikatnym zapachu, która przyciąga całe roje pszczół.









W wielu częściach ogrodu rolę ściółki pełnią dzikie poziomki, które są smaczne i pachnące i szybko zadarniają coraz większe połacie rabat.




Końcem maja dały popis kwitnienia moje ukochane piwonie. Cieszą oczy również białe i fioletowe dzwonki, zwiewne kwiaty gaury, naparstnica, powojnik, który wspina się po świerkowych gałęziach oraz różne odmiany orlików.





















Brunera, która już w zasadzie przekwitła, teraz zachwyca pięknymi liśćmi. Wyjątkowo bujnie w tym roku zakwitły wszystkie akacje, a właściwie robinie - nasza również obdarzyła nas bogactwem kwiatów i cudownym zapachem.






W tym roku pojawił się w moim ogrodzie późno kwitnący różanecznik nieznanej odmiany, którego ozdobą są nie tylko kwiaty, ale ciekawie ubarwione liście. Kwitnie też jaśminowiec Schneesturm.





Ponieważ sporo kosów ma gniazda w naszym ogrodzie, to ostatnio często możemy obserwować podloty, które ćwiczą się w sztuce latania i czekają, aż rodzice ich nakarmią.





Początek maja był dosyć suchy, ale mieliśmy zapasy deszczówki, więc spokojnie mogłam podlewać rośliny. Potem często było deszczowo i parę razy na niebie pojawiała się tęcza. Ta była wyjątkowo piękna - oprócz tego że widać dwa pasy, to jeszcze była widoczna na tle drzew naszej pobliskiej góry. 




W maju jak zwykle dużo czasu spędzałam w ogrodzie, bo kiedy tylko trochę popadało, to zaraz pojawiły się całe rzesze ślimaków. Poza tym w warzywniku też było co robić. Mimo początkowej suszy chwasty rosły bez problemu, więc trzeba było je wyplewić. Potem sadziłam rozsadę sałaty i selerów. A po połowie maja do moich skrzyń wysadziłam pomidory koktailowe z własnego siewu, posiałam fasolkę szparagową i ogórki. Starałam się cieszyć każdym majowym dniem i spędzać czas na świeżym powietrzu nie tylko pracując, ale spotykając się z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi z okazji moich urodzin.

Pozdrawiam Was serdecznie, Lusi 😊

14 komentarzy:

  1. Wyobraź sobie, że na liczniku odwiedzin masz akurat pięć ósemek, ale trafiłam, lubię takie zabawy.::))
    W ogrodzie masz same wspaniałości, wyobrażam sobie tę feerię barw i zapachy.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu, faktycznie ciekawie trafiłaś :) A tak jak piszesz - ogród cieszy bardzo kolorami i zapachami. Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  2. Bajeczny ten ogród. Ogród to piękno ale wymaga wiele pracy bez miłości do kwiatów nie da się stworzyć takiego cuda.🐦🌻🐦

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracy w ogrodzie nie brakuje, ale ja to bardzo lubię. Poza tym jest to odreagowanie od pracy zawodowej, a kwiaty kocham więc ta pracę wykonuję z sercem i miłością. I dlatego cieszą mnie uzyskiwane efekty. Serdeczności dla Ciebie :)))

      Usuń
  3. Cudowne wszystkie rośliny, oglądałam kilka razy Twoje zdjęcia, tyle piękności tam masz...
    Ale powiem Ci, Lusi, że z tych zdjęć, na których widać większy fragment Twojego ogrodu wynika, że pięknie jest tam u Ciebie i bardzo klimatycznie, a poza tym wszystko jest rozplanowane tak gustownie i chętnie bym tam pospacerowała i pooglądała te piękności.
    Skoro maj, to Twój miesiąc, przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe, życząc Ci samych wspaniałości i dużo zdrówka przede wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, jeśli tylko chciałabyś się wybrać w moje okolice, to najserdeczniej Cię zapraszam do mojego ogrodu :) Cieszę się że podoba Ci się klimat mojego ogrodu - początki to był taki trochę misz-masz, dopiero potem coraz bardziej świadomie planowałam kolejne nasadzenia. Podoba mi się styl naturalistyczny z takimi zwykłymi roślinami jak niezapominajki, konwalie, irysy, dzwonki, piwonie, maki, hosty, paprocie, ale i róże i trochę jakichś mniej oczywistych roślin o ciekawej kolorystyce. I tak ciągle coś zmieniam i dopieszczam, a i tak natura (w tym często szkodniki) robi swoje... Dziękuję pięknie za życzenia urodzinowe i przesyłam uściski :) :) :)

      Usuń
  4. Jak pięknie! Wspaniały ogród. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga Lusi!
    Wczoraj podziwiałam Twój ogród. Kwitnie wiele rarytasików od których nie można oderwać oczu. Bogactwo roślin sprawia, że Twój ogród zachwyca kolorami i zapachami.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, dziękuję Ci za pochwały :) Czasem lubię wprowadzić do ogrodu jakieś ciekawostki, ale z rarytasami różnie bywa - choć zachwycają, to nie zawsze chcą zostać ze mną na dłużej, ale próbuję z różnymi roślinami. Dlatego sadzę dużo zwykłych roślinek i te najlepiej się sprawdzają. Równocześnie podoba mi się tak wiele kwiatów, że staram się je dopasowywać do siebie i nie tworzę dużych plam jednego gatunku, tylko mam raczej pojedyncze egzemplarze. Chyba że rośliny same się wysiewają... Cieszę się z Twoich odwiedzin i przesyłam serdeczności :) :) :)

      Usuń
  6. Lusi- TY Czarodziejko! Masz ogromny talent do tworzenia przecudnych kwiatowych kompozycji. Jestem pod ich urokiem...
    Serdeczności :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poluś, dziękuję za takie miłe słowa :) Kocham kwiaty i lubię tworzyć różne kwiatowe kompozycje (nawet co jakiś czas chodzi mi po głowie florystyka), ale wiele z nich tworzy się po swojemu - niektóre rośliny wysiewają się, inne znikają (często z pomocą nornic), a ja im na to pozwalam, trochę przy tym to ogarniając... Ściskam :) :) :)

      Usuń
  7. Lusi, ale u Ciebie cudowności 😍😍😍 Nic dziwnego, że dużo czasu spędzasz w ogrodzie. Sama przyjemność patrzeć na to co wyrosło. Fantastico. Kwiaty zawsze zachwycają Kochana. Spokojnej nocy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu! Przyjemnie patrzeć na to co wyrosło, choć wcześniej trzeba trochę nad tym popracować :) A kwiaty zawsze mnie zachwycały i zawsze trudno mi wybrać, które najbardziej... Przesyłam wtorkowe pozdrowienia :)))

      Usuń